„Wzgórze królików” wciąż zbyt hardcorowe dla telewidzów

W te święta Brytyjczycy na pewno nie mogli narzekać na brak zróżnicowanych filmów w telewizji. Channel 5 wyemitował w wielkanocne popołudnie starą animację z 1978 roku zatytułowaną „Wzgórze królików”. Część rodziców najwyraźniej nie zapamiętała, jakiego typu jest to film, gdyż po emisji w internecie pojawiło się wiele głosów oburzenia. Decyzję o pokazaniu „Wzgórza królików” uznano za niewłaściwą, gdyż jak podkreślały komentarze jest to film smutny, traumatyzujący, obrzydliwy i przerażający. Pełno w nim krwawych scen rzezi królików, które niewątpliwie zaskoczyły oglądających go widzów, szczególnie tych nieletnich. Wiele osób, które już były zaznajomione z tym tytułem, potwierdziły, że mimo upływu 36 lat od premiery wymowa animacji nie straciła na sile. W poniższym zwiastunie i Wy macie okazję na drobny przedsmak tego, o czym mowa. 

https://www.youtube.com/watch?v=ji-LqBskNyE

„Wzgórze królików” to adaptacja książki Richarda Adamsa, opowiada o królikach, które uciekają z dotychczas zamieszkiwanej szopy i próbują znaleźć nowe miejsce. Historię opisuje się jako alegorię walki jednostki ze społeczeństwem, tyrani z wolnością oraz rozsądku z emocjami. Jeden z utworów muzycznych, o tytule „Bright Eyes”, napisał tu sam Art Garfunkel. Animacja już w momencie premiery spotkała się z pozytywnym przyjęciem ze strony krytyków, którzy chwalą jej poważne podejście do tematu. Jak się jednak okazuje dla widzów wciąż stanowi traumatyczne przeżycie. A czy wasze dzieci już widziały „Wzgórze królików”?

źródło: independent.co.uk / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu „Wzgórze królików”