Raz się żyje – making of nowego hitu twórców Kac Vegas!

Piątek 13-go nie musi być taki straszny…tym bardziej jeśli równo za tydzień przypada święto kultury konopnej oraz premiera kinowa Raz się żyje!

Bohater komedii Raz się żyje, Harold, jest pracownikiem korporacji farmaceutycznej. Podczas podróży służbowej do Meksyku wpadnie w niezłe tarapaty, m.in. niechcący wplata się w groźną aferę narkotykową..

Przedsmak jego wielkiej przygody możecie zobaczyć w premierowym, nigdzie do tej pory niepublikowanym making of:

https://www.youtube.com/watch?v=rSFyRwafxoE&feature=youtu.be

Obchody tego wyjątkowego dnia (4/20, czyt. 20 kwietnia) mają swą genezę w 1971 roku w Kalifornii. Pięciu kumpli z San Rafael High School zwykło wówczas umawiać się na „mały relaks” zawsze o godzinie 4:20 po południu (akurat wtedy końćzyli zajęcia). Byli znani jako „Waldos”, a liczba 420 służyła im jako umowny znak oznaczający palenie jointów o wyznaczonej porze. Gdy mijali się na szkolnym korytarzu, wystarczyło zapytać „four twenty” – i wszystko było jasne. Wkrótce tajne hasło trafiło również w obieg pozostałych uczniów, a niewiele później rozprzestrzeniło się na miejscową scenę muzyczną. Ponad 40 lat później, 420 stało się uniwersalnym sympolem palaczów marihuany. 

20 kwietnia będzie więc podwójnym powodem do radości!

Przypominamy, że już dziś możecie zobaczyć fragmenty filmu:

https://youtu.be/R-lAcR_vueg

https://youtu.be/XfpsCTDh98k

https://youtu.be/wDazyx4Duec

Raz się żyje w kinach od 20 kwietnia!

Harold wiedzie perfekcyjnie stabilne życie: ma miłą żonę, dom na przedmieściach i pracę w korporacji. Pewnego dnia jednak ten domek z kart zaczyna walić mu się na głowę, a Harold odkrywa, że przez latadawał się wykorzystywać i oszukiwać tym, którym ufał najbardziej. Wysłany w służbową podróż do Meksyku, wiedząc już, że ma stać sie kozłem ofiarnym w pewnym grubym przekręcie, Harold postanawia pokazać wszystkim środkowy palec i odegrać sie za swoje krzywdy, zdobywając przy tym sporą fortunę. Plan ma teoretycznie świetny, ale okazuje się, że świat meksykańskich karteli jest nieco bardziej skomplikowany i bezlitosny niż zakładał. Ścigany przez narko-bossa, płatnego zabójcę, swoich dawnych współników i FBI, Harold może liczyć tylko na siebie i pewną uroczą amerykańską turystkę, która nie skrzywdziłaby nawet muchy – a w każdym razie tak jej się dotąd wydawało…

Źródło: informacja prasowa / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?