Nim wiadomo było, że Brie Larson wcieli się w rolę Carol Danvers, faworytką fanów do zagrania tej postaci była właśnie gwiazda Sicario. Przez pewien czas nawet mówiono o tym, że Blunt się tym zajmie. Okazuje się jednak, że do czegoś takiego nigdy nie miało dojść. Do głosu dochodzi tutaj zresztą sama zainteresowana:
O nie, nikt nigdy nie dzwonił do mnie w tej sprawie. (Śmiech) To nie była prawda!
To znaczy, myślę, że Mary Poppins jest superbohaterką, więc powiedziałabym, że to ona jest tą superbohaterką, w którą miałam się wcielić. Tak, myślę, że spełniły się te przymiarki. Słuchaj, ona umie latać, ma supermoce, jest magiczną istotą. Trzymam z Mary Poppins.
Uważacie, że Emily Blunt dałaby sobie radę jako Captain Marvel?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe