Ostatnimi czasy Fox lubuje się w tworzeniu nieco odrębnych od reszty historii związanych z uniwersum X-Men. Świetnym tego przykładem jest choćby zeszłoroczny Logan: Wolverine Jamesa Mangolda. Teraz zaś za ciosem ma pójść odpowiadający ze niesamowity Legion Noah Hawley, któremu studio powierzyło prace nad solowym filmem o Doktorze Doomie. Sam zainteresowany dostrzega wstępne podobieństwa pomiędzy swoim pomysłem a drugą częścią Kapitana Ameryki:
Co ciekawi mnie w postaci Dooma to jego bycie Królem we wschodnioeuropejskim kraju i to, czy istnieje wersja tej historii mieszająca się z gatunkiem politycznego thrillera. To coś, co Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz zrobił naprawdę dobrze, na miarę filmu superhero w realiach Zimnej Wojny. To coś troszeczkę innego, ale także posiada tę ideę mieszania gatunków, nie chcę tutaj zbyt wiele zdradzać… Chodzi tutaj nie o ponowne rozpoczynanie franczyzy Fantastycznej Czwórki, tylko wziąć tę fascynującą postać i stworzyć film, w którym będziemy mogli zadać pytanie: Czy on jest bohaterem? Czy jest złoczyńcą? Czego naprawdę chce?
Cóż, perspektywa tak znakomitego twórcy jak Hawley sama w sobie wydaje się intrygująca. Miejmy więc nadzieję, że otrzyma on od producentów przynajmniej takie pole manewru jak Mangold przy Loganie.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe