Miał byc czarnym koniem Oscarów, został z jedną statuetką za najlepszy scenariusz adaptowany. Film Tamte dni, tamte noce (ang. Call me by your name) był jednak od samego początku jednym z lepiej ocenianych w tegorocznej oscarowej stawce filmów. Dlatego trudno się dziwić, że póki nie do końca opadł jeszcze oscarowy kurz, Luka Guadagnino zapowiedział, iż historia Olivera i Elio jeszcze się nie skonczyła. Reżyser nakręci bowiem sequel filmu.
Zobacz również: Tamte dni, tamte noce – recenzja filmu
https://www.youtube.com/watch?v=UyCCH0WSJg8
Scenariusz filmu dalej ma mieć swoje podstawy w książce Andre Acimana, a jego akcja dziać ma się jakieś 5-6 lat po wydarzeniach znanych z pierwszego filmu. Guadagnino zapowiada również, iż dwójką będzie inna niż tegoroczny film, będzie mieć zupełnie inny ton. Mamy w nim podziwiać dużo krajobrazów z wschodniego wybrzeża USA. Nie wiemy jeszcze kiedy rozpoczną się prace nad filmem, prawdopodobnie jednak będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, bowiem włoski reżyser obecnie pracuje nad remakiem horroru Suspiria z 1977 roku. W produkcji tej zagrają min. Tilda Swinton (Musimy porozmawiać o Kevinie), Dakota Johnson (trylogia Greya) czy Chloe Grace Moretz (Kick-Ass).
źródło: Independent.co.uk / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe