Wiele mówi się ostatnio o kolejnym filmie produkcji Warner Bros. czerpiącym inspirację z komiksowego uniwersum DC. Chodzi tu rzecz jasna o Flashpoint – produkcję, która bazuje w największej mierze na serii komiksów o tym samym, zbiorowym tytule, która wzięła swój początek w 2011 roku. Wszelkie plotki i podania stały się tym bardziej gęste i burzliwe odkąd Joss Whedon wywiesił białą flagę w kwestii reżyserowania Batgirl. Najwidoczniej wszystko się jednak powoli klaruje – wiemy coraz więcej o reżyserach i ludziach zaangażowanych za pracę od drugiej strony obiektywu oraz o aktorach wcielających się w niektóre z postaci, które zobaczymy być może na srebrnym ekranie już w 2020 roku.
Zobacz również: Joss Whedon wycofuje się z reżyserowania Batgirl
Co należy zaznaczyć na samym początku – najprawdopodobniej to John Francis Daley oraz Jonathan Goldstein zasiądą na krzesełku reżysera, choć niektóre źródła odradzają branie tej informacji za pewnik. Interesujące, że w dorobku obu zainteresowanych znajduje się Spider-Man: Homecoming – niedawny film ze stajni Marvela, który dorzucił swoje pięć groszy do uniwersum MCU. Czy taka zmiana sztandaru wyjdzie twórcom na dobre? Co ważniejsze – czy wyjdzie na dobre powstającemu filmowi? Tego prędko możemy się nie dowiedzieć. Ale lepiej, żeby tak było, gdyż ostatnie filmowe wanna-be-blockbustery od DC i Warner Bros. nie porywają z krzeseł. Pozostaje głęboko wierzyć, że Flashpoint (lub Batgirl) przełamią złą passę. Przewidziane rozpoczęcie zdjęć będzie miało miejsce w Londynie w drugiej połowie 2018 roku. Lwią część odpowiedzialności za nasze doznania wizualne wziąć ma – znany z Ghost in the Shell – Jess Hall, który typowany jest na miejsce głównego operatora obrazu. Budżet filmu ma wynosić ponad 100 milionów dolarów. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, abyśmy dostali sensowny, spójny i interesujący film, nie zaś przeładowany efekciarstwem produkt.
Zobacz także: Lindsay Lohan nadal promuje się do głównej roli w Batgirl!
Jeśli o linii fabularnej mowa – informacje dostępne na ten moment są bardzo szczątkowe. Większość z nich oprzeć można o to, co wiemy z komiksowej opowieści. Wiadomo jednak co nieco na temat tego jakich aktorów ujrzymy na ekranie. Z całą pewnością pojawi się tutaj Ezra Miller w roli Flasha/Barry’ego Allena. Odrobinę czasu ekranowego otrzymała także postać Cyborga – w tej roli Ray Fisher. Ujrzymy także Iris West i Henry’ego Allena – w tych rolach Kiersey Clemons oraz Billy Crudup. Dotychczas nie ma zbyt wiele wiarygodnych wieści odnośnie aktorów, którzy wcielą się w inne postaci pojawiające się w filmie. Na tchnięcie weń nowego życia czeka Jared Morillo i Fred Chyre – oficerowie policji, mundurowi sojusznicy naszego protagonisty. Podobnie jest z postaciami Killer Frost, dr Arthura Light’a, Captain Cold’a oraz Heatwave’a, bo ich również mamy zobaczyć w produkcji, co daje już pewne prognozy na temat tego, co być może będziemy mogli zobaczyć wiosną 2020 roku.
Kapitał wynoszący 100 milionów zielonych, doświadczeni już reżyserowie i młodzi, ambitni aktorzy – to zobowiązuje. Jaki będzie tego efekt? Przekonamy się najprawdopodobniej już w 2020 roku.
Źródło: thathashtagshow.com; ilustracja wprowadzenia/pełnego tekstu: kadr z filmu Justice League (2017)