Joss Whedon wycofuje się z reżyserowania Batgirl
Pozycja reżysera Avengers i „dokręcacza” Ligi Sprawiedliwości w Warner Bros. od czasu klęski tej drugiej produkcji nie jest zbyt stabilna, delikatnie mówiąc. Jednak, jeżeli wierzyć oficjalnemu oświadczeniu Whedona, ostatecznie wymeldował się nie kto inny, jak on sam:
Batgirl jest tak ekscytującym projektem, a Warner/DC tak dobrze współpracującymi i pomocnymi partnerami, że uświadomienie sobie, iż tak naprawdę nie mam historii, zajęło mi całe miesiące. Jestem wdzięczny Geoffowi [Johnsowi], Toby’emu [Emmerichowi] i wszystkim, którzy byli tak mili, gdy przyszedłem, a także niezwykle wyrozumiali, kiedy… ech, czy istnieje seksowniejsze określenie dla słowa zawaliłem?
A więc ktoś, kto miał bez wątpienia niemały wpływ na budowanie potęgi MCU, zupełnie poległ w trakcie zmagań na froncie DCEU. Ciężko powiedzieć, czy Whedon podjął decyzję w pełni samodzielnie, czy został lekko wypchnięty, jednak pewne jest jedno: po gigantycznym sukcesie Wonder Woman na kolejnym filmie z superbohaterką w roli głównej siłą rzeczy ciąży niebywała presja. Tak czy inaczej więc taki stan rzeczy nie mógł się utrzymać długo.
Źródło: hollywoodreporter.com / Ilustracja wprowadzenia: Frazer Harrison/Getty Images