Portal Variety informuje, że Joaquin Phoenix zgodził się zagrać Jokera w filmie poświęconym tej postaci produkowanym przez Martina Scorsese. Warner Bros. miała spotkać się z aktorem, by przedyskutować rolę największego przeciwnika Batmana. Wytwórnia, która zdecydowała się nie komentować decyzji podjętej przez aktora, w realizowanej przez siebie produkcji chce ukazać realistyczne Gotham City z lat 80. i w tym celu zamierza czerpać inspirację z Taksówkarza czy Wściekłego byka. Reżyserem widowiska ma być Todd Phillips, który będzie współtwórcą scenariusza tworzonego razem ze Scottem Silverem (8 mila). Wedle wcześniejszych pogłosek, obraz ma ukazywać młodszego Jokera, jeszcze zanim na jego twarzy zagościł charakterystyczny uśmiech.
Produkcja ma należeć do niezapowiedzianej jeszcze serii, która pozwoli wytwórni na rozwinięcie konkretnych postaci komiksowych i wprowadzenie unikalnych historii nie mających wpływu na kinowe uniwersum DC. Dotychczasowy odtwórca roli Jokera w Legionie samobójców, czyli Jared Leto, pojawi się natomiast w drugiej odsłonie filmu, jednak nie wystąpi w obrazie Todda Phillipsa. Krążyły od jakiegoś czasu pogłoski, jakoby pierwszym kandydatem, który otrzymał szansę wcielenia się w kultowego złoczyńcę, był Leonardo DiCaprio, ale rozmowy ostatecznie nie doszły do skutku. Jeśli zaś chodzi o Phoenixa, to otrzymał on już wcześniej propozycję zagrania m.in. Lexa Luthora w Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości, lecz niestety zrezygnował z roli (otrzymał ją Jesse Eisenberg). Odmówił również udziału w Doktorze Strange.
Zobacz również: Film o Jokerze będzie bardzo mroczny i pokaże nam jego dziecięce lata?!
Źródło: Heroic Hollywood, Variety / Ilustracja wprowadzenia: Heroic Hollywood