W zeszłym roku pojawiły się informacje, jakoby Lucasfilm był w początkowej fazie tworzenia filmu, którego centralną postacią byłby Obi-Wan Kenobi. Podczas gdy Stephen Daldry był w trakcie prawdopodobnych rozmów z władzami Lucasfilm, fani naciskali by stołek reżyserski objął Rian Johnson, reżyser Ostatnich Jedi. W rozmowie z Colliderem Johnson przyznał, że z przyjemnością obejrzałby film opowiadający historię Mistrza Kenobiego, ale sam nie jest chce podjąć się ekranizacji jego losów. Reżyser wydaje się być pochłonięty pracą nad innymi projektami związanymi z uniwersum Gwiezdnych Wojen, a pytany o możliwość nakręcenia filmu o Kenobim odpowiada krótko
Pewnie, gdyby film się ukazał obejrzałbym go natychmiastowo. Nie mógłbym go jednak nakręcić. Jestem teraz skoncentrowany na nowej trylogii. Czyż nie jest to wystarczające? Boże, człowieku, bardzo chciałbym zobaczyć ten film!
Zobacz również: „Han Solo: Gwiezdne wojny – historie nareszcie z pierwszą zapowiedzią!”
Na razie gorące dyskusje na temat projektu trwają, a tymczasem Ewan McGregor oraz Liam Neeson ogłosili swoją gotowość, by pojawić się ponownie w rolach Obi-Wana oraz Qui-Gon Jinna w solowym filmie o Kenobim. Zanim jednak marzenia fanów Gwiezdnych Wojen się spełniłą i na ekranie zobaczymy ponownie Obi-Wana Kenobiego, już w tym roku do kin wejdzie film Han Solo: Gwiezdne Wojny – historie. Jest to pierwszy w historii uniwersum film skupiający się na jednej postaci z klasycznego kanonu i opowiadający wyłącznie jej losy. Jego premiera jest zaplanowana na 25 maja. W filmie występują: Alden Ehrenreich jako Han, Donald Glover jako Lando Calrissian, Joonas Suotamo jako Chewbacca oraz Woody Harrelson w roli mentora głównego bohatera. W pozostałych rolach zobaczymy także Emilię Clarke, Thandie Newton, Paula Bettany’ego oraz Phoebe Waller-Bridge.
Źródło: heroichollywood.com/ Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu