Rian Johnson tłumaczy, czemu w Ostatnim Jedi nie było pewnej grupy

Uwaga: news zawiera pewne istotne spoiler z filmu Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi.

Przed premierą ósmego epizodu Gwiezdnych Wojen wiele spekulowało się o zakonie Rycerzy Ren, do których należał oczywiście Kylo (my to zrobiliśmy m.in. TUTAJ). Ostatecznie nie było ich w filmie, a jakby „w zastępstwie” pojawili się wierni Snoke’owi Pretorianie, dość szybko zresztą wyrżnięci. Reżyser Rian Johnson tak oto tłumaczy nieobecność tych enigmatycznych wojowników:

I bez nich mieliśmy zapełnione miejsce w fabule… zapewne mógłbym ich wprowadzić zamiast straży złożonej z Pretorian, jednak byłaby to strata czasu, jako że oni wszyscy i tak musieli umrzeć. Do tego jeśli zdecydowalibyśmy, że Kylo będzie czuł jakąś emocjonalną więź względem nich, to mogłoby zbytnio skomplikować scenę… po prostu nie widziałem dla nich miejsca w filmie.

Skoro Johnson przyznaje, że nie chciał marnować ich fabularnego potencjału, to może IX Epizod podejmie ich wątek?

Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?