Mark Hamill niedawno publicznie wytłumaczył dlaczego nie zgadza się z ukazaniem postaci, w którą się wciela w najnowszej części Gwiezdnych wojen, w wizji Riana Johnsona. O tym, co dokładnie aktorowi w postaci Luke’a Skywalkera przeszkadzało przeczytacie TUTAJ. Niemniej jednak teraz Mark Hamill żałuje swoich słów, twierdząc, że spory między nim a reżyserem filmu nie powinny wyjść na światło dzienne, a on sam niepotrzebnie tę sprawę upublicznił.
https://www.youtube.com/watch?v=Zl2_-ayidbw
Słowa Hamilla „to nie jest mój Luke Skywalker” dotrały niestety do wszystkich fanów, a co gorsze dla produkcji, wielu z nich podziela opinię aktora. Teraz ten przyznał, że jedyne na czym mu zależało, to, żeby Ostatni Jedi był filmem dobrym, a to jego zdaniem się w pełni udało.

Źródło: YouTube, Twitter / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Kasia Gołębiewska
Stały współpracownik Fanka różnorodnej twórczości filmowej - od Lyncha, poprzez Dolana aż po Tarantino. Uwielbia festiwale filmowe, w szczególności Camerimage, który od kilku lat gości w jej rodzinnym mieście.