Tak by wyglądała usunięta scena Toma Hardy’ego w Ostatnim Jedi!

Sporo mówi się o licznych rolach cameo w najnowszych Gwiezdnych Wojnach – od Justina Theroux po Garetha Edwardsa – jednak wielu doszukiwało się przede wszystkim kogoś specjalnego. Mowa oczywiście o przyszłym Venomie. Hardy miał zaliczyć występ o podobnym charakterze, co Daniel Craig w Przebudzeniu Mocy, jednak ostatecznie scena z jego udziałem nie przedarła się do kinowej wersji filmu. A jak była to rola?

Tak samo jak Craig, Hardy miał wystąpić jako szturmowiec Najwyższego Porządku. Gdy Rose i Finn, przebrani za oficerów reżimu, zmierzali w celu zdezaktywowania sygnału namierzającego statku, Hardy miał zaczepić tego drugiego z silnym południowoamerykańskim akcentem i słowami:

Wiem, kim jesteś… FN2187! Cholera, chłopie, nigdy nie uważałem cię za materiał na oficera!

Sedno tkwi w tym, że powyższa scena ujawniłaby, iż zdrada Finna z siódmego epizodu nigdy nie została szerzej rozgłoszona poza najwyższe szarże. Hardy-szturmowiec po prostu myślał wtedy, że jego były kolega dostał jakiś specjalny awans. 

Doprawdy wielka szkoda, że taka ciekawa scenka nie została wykorzystana w samym filmie. Ale co zrobić, trzeba było zarezerwować nieco czasu na kilka zwierzątek z różnych zakątków galaktyki.

Źródło: indiewire.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?