Jakiś czas temu grupa fanów niezadowolonych ostateczną wersją Ligi Sprawiedliwości stworzyła dość kontrowersyjną petycję do studia Warner Bros., w której nawoływali do wypuszczenia specjalnej edycji rzeczonego filmu tylko i wyłącznie autorstwa Snydera (jak pamiętamy, reżyser musiał w pewnym momencie opuścić projekt z powodu rodzinnej tragedii i na stanowisku zastąpił go Joss Whedon). Ostatnim – i zupełnie nieoczekiwanym – plot twistem tej historii stała się informacja na stronie związanej z petycją, czyli Change.org, zatytułowana „Victory”.
Zamiast euforii, wśród większości związanych z akcją osób nastąpiło powszechne zdziwienie i dezorientacja. Nigdzie bowiem – na czele z WB – nie było żadnych informacji ani oświadczeń, które by to choć sugerowały. Niedługo później twórca petycji Roberto Mata oznajmił na Twitterze, że padł ofiarą hakera, a jego konto na Change.org zostało usunięte (choć oczywiście sama petycja żyje i ma się dobrze).
#ReleasetheSnyderCut
Someone hacked the petition and erased the account. Fuck.— Roberto Mata #ReleaseTheSnyderCut (@robertomata_dc) 17 grudnia 2017
Cóż, ktoś zrobił sobie mało przyjemny dla zainteresowanych żart, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że najprawdopodobniej ta przewrotna symulacja była bliżej obrazu zwycięstwa niż sama petycja. Faktem jest, iż nikt związany z obsadą nie widział ostatecznej wersji filmu, którą zrobiłby sam Snyder. Operując danymi, jakie posiadamy, aby powstało Snyder Cut Ligi Sprawiedliwości, reżyser musiałby robić własne dokrętki w miejsce tych Whedona. A to raczej nierealne.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe