Starego, dobrego Harrelsona nigdy za wiele. To jeden z tych aktorów, którzy z powodzeniem sprawdzą się w niemal każdej powierzonej im roli. Jeśli trzeba, zagra w poważnej produkcji (Detektyw), ale nie ma problemu z czymś kompletnie luźnym (Zombieland). I za każdym razem wychodzi z danego występu mniej lub bardziej obronną ręką. Teraz być może wystąpi u boku Toma Hardy’ego w szumnie zapowiadanym Venomie!
Na razie jednak możemy dowiedzieć się jedynie o samym fakcie negocjacji. Ich etap, a tym bardziej rola, w jaką aktor miałby się wcielić, na razie jest skrzętnie ukrywana. Gdyby do tego faktu doszło, oznaczałoby to również, że po latach reżyser projektu Ruben Fleischer ponownie podjąłby współpracę z Harrelsonem – ostatnio bowiem miało to miejsce jeszcze w 2009 roku, przy wspomnianym już w tekście Zombieland. Obyśmy więc doczekali się powtórki!
Źródło: heroichollywood / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe