Snoke to owiana największą tajemnicą postać z całego nowego kanonu Gwiezdnych Wojen. Od dwóch lat wodzi za nos dziennikarzy i widzów, a teorie spiskowe na jego temat nie milkną. „Był” już m.in. Anakinem Skywalkerem, Mace’em Windu, a nawet… Jocastą Nu. Odtwórca tej roli, niezastąpiony Andy Serkis, postanowił wreszcie w wywiadzie powiedzieć cokolwiek konkretnego o przywódcy Najwyższego Porządku:
Ciemna Strona Mocy jest niezwykle silna w Snoke’u. Czyni go niezwykle potężnym. Ale jednocześnie jest też bardzo mocno pokiereszony fizycznie. Jego wrogość jest z tym w sposób bezpośrednio związana. Jego nienawiść wobec Ruchu Oporu to coś osobistego. Nie może też znieść słabości swojego ucznia, Kylo Rena. Chłopak wywołuje w nim gniew i skłania do częstszych manipulacji, tak jak to ma miejsce w przypadku nastawiania go przeciwko Huxowi, i odwrotnie.
Zobacz również: Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi zdradzą tożsamość Snoke’a?
Rian Johnson wielokrotnie podkreślał też, że Snoke nie będzie klonem Palpatine’a. Kto wie, może to zatem będzie bardziej kompleksowa postać niż wielu z nas mogłoby sobie wyobrażać?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe