Wiemy, że trwają prace nad naprawdę sporą ilością ekranizacji tej najpopularniejszej militarnej gry wideo. Niewiele wiemy o szczegółach owych przesięwzięć, jednak nieco światła nań dał Tim Kilpin z Activision.
Kiedy tylko chcesz przenieść w inne medium dzieło z tak potężnym dziedzictwem, musisz bardzo uważać. I na pewno nie będzie sytuacji, w której będziemy się napalać na wydanie produktu za wszelką cenę. Jeśli dana adaptacja nie będzie trzymała odpowiedniego poziomu, po prostu zrezygnujemy. Naszym zamiarem jest poszerzenie grupy docelowej, ponad tradycyjny target.
Activision liczy zatem na to, że poprzez stworzenie ciekawych historii zainteresują swoimi produktami ludzi, którzy wcześniej by o tym nie pomyśleli. Kilpin mówi o stworzeniu czegoś na wzór uniwersum MCU.
Estetyka i adrenalina będą stały tam na tym samym poziomie, co gry, jednak na pewno nie będą to literalne ekranizacje. Stworzona przez nas gra będzie miała bardziej inkluzywny świat, coś na wzór Marvela.
To dość ciekawe słowa, choć póki co ciężko jest wierzyć w sukces, nie będąc wielkim fascynatem serii. Po pierwsze, już kilka większych firm próbowało jakkolwiek zbliżyć się do MCU i albo padają zanim w ogóle się rozkręcą (vide Dark Universe), albo znajdują się lata świetlne od zwycięskiego rywala (DCEU). Z kolei argument o innej historii niż w samej grze również nie zaskakuje. Przecież ekranizacja kultowego Assassin’s Creed również posiadała fabułę niemającą absolutnie nic wspólnego z grami. Czas pokaże, na ile te wizje są zasadne.
Źródło: gamespot.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe