O marnym wyniku Blade Runnera 2049 w box office wiedzą już wszyscy. Choć film nie trafił jeszcze co prawda na tak wielki rynek, jakim jest rynek chiński, to niecałe 33 mln dolarów w weekend otwarcia na pewno nie spełniło oczekiwań dystrybutorów, producentów i samych twórców. Szczególnie jednego z tych ostatnich ta porażka zabolała najmocniej. A tym kimś był oczywiście sam reżyser, Dennis Villeneuve. I ten żal postanowił on ubrać w słowa w ostatnim wywiadzie z portalem Vulture. Oczywiście nie rozkleił się on jak Harvey Keitel w Złym poruczniku, ale ewidentnie nie chciał zawieść oczekiwań producentów:
Nie jestem arogantem. Wielu ludzi wyłożyło wiele pieniędzy na to, bym mógł zrobić coś takiego jak Blade Runner. Zaufali mi, zaoferowali mnóstwo swobody, stali się moimi przyjaciółmi. Nic dziwnego zatem, że chciałem, aby ten film odniósł sukces. Przeszliśmy wspólnie długą drogę i nigdy umyślnie nie naraziłbym ich na stratę pieniędzy.
Powstaje zatem pytanie, gdzie byli wtedy ro… Kto zawinił i dlaczego? Wiele wskazuje tu na winę samej wytwórni Warner Bros., która dość mocno dawkowała sens filmu w zapowiedziach i zwiastunach. Co prawda to nie na wysypie przedpremierowych informacji powinien opierać się sukces produkcji, ale w czasach, w których Disney i jego filie (Marvel, Lucasfilm) ujawniają nam w zasadzie całą fabułę na kilka miesięcy przed kinowym debiutem, to o czym my mówimy…
Źródło: vulture.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe