Jeśli kogoś można nazwać siłą dominującą na amerykańskiej scenie hip-hopu, to tym kimś na pewno będzie trio Migos. Quavo, Offset i Takeoff w swojej dziedzinie już od kilku dobrych lat nie mogą znaleźć godnego siebie rywala, co widocznie rozochociło muzyków do poszukiwania nowych wrażeń i podbojów. Te staną się natomiast udziałem kinematografii, gdyż podczas jednego z ostatnich wywiadów wyraźnie dali do zrozumienia, że muzyka to już dla nich za mała para butów. Offset ,zapytany przez prezenterkę radia Beats 1 o to, co jeszcze interesuje ich w karierze, odpowiedzieli:
Filmy, filmy. Reżyseria, aktorstwo i produkcja. Mój ziomek Quavo już pisze scenariusz i, serio, nieźle w tym wszystkim odlatuje.
https://www.youtube.com/watch?v=S-sJp1FfG7Q
Zobacz również: Ed Sheeran idzie w ślady Eminema! Filmowa biografia muzyka będzie przypominać 8. Milę!
Quavo jednak nie pozostał mu dłużny i już postanowił podzielić się inspiracjami, które popchnęły go do tego czynu:
Zawsze oglądałem filmy, które zostały spreparowane przez moich ulubionych muzyków. Sporo tego robili w latach 90. Tak więc skoro jestem 90’s kid, to wszystkie moje filmowe wspomnienia odnoszą się właśnie do tego okresu. […] Zagrożenie dla społeczeństwa, Szacunek, wszystkie filmy Snoop Dogga, Mastera P, Zły numer, Baller Bockin’… Właśnie w tym teraz siedzimy – poszukujemy odpowiedniego skryptu do naszego filmu.
Jednak nie będzie to mimo wszystko kinematograficzny debiut Migos. Przed rokiem zaliczyli bowiem występ w jednym z odcinków serialu Atlanta. Pełny metraż to jednak zupełnie inna para kaloszy, choć jeśli sami go tworzą – i do tego z pasji…
Źródło: independent.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: rollingstone.com