Od 1 września 1939 roku po upadek bloku radzieckiego w 1989 – oto, jakie ramy czasowe obrali animatorzy przy realizacji filmu Niezwyciężeni. Cel? Umiędzynarodowienie polskiej perspektywy wydarzeń z tego okresu i uczulenie opinii publicznej na specyfikę historii najnowszej naszego kraju. Dlatego też produkcja wyprodukowana z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej, a współtworzona przez studio kreatywne Fish Ladder / Platige Image i firmę Juice, otrzymała już na starcie trzy wersje językowe – polską, angielską oraz rosyjską. W rodzimym dialekcie usłyszymy w tej roli słynnego Mirosława Zbrojewicza, a w angielskiej… Seana Beana. Nie wiem, czy to jakiś okrutny żart, żeby aktor znany z zamiłowania do ekranowych śmierci omawiał historię naszego kraju, ale mniejsza o to. Przypadkowa zbieżność.
https://www.youtube.com/watch?v=M7MSG4Q-4as
Premiera Niezwyciężonych odbyła się w dniu wczorajszym podczas konferencji prasowej w stołecznym Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki. To również tam kilkoma słowami z zebranymi widzami podzielił się reżyser filmu, Michał Misiński, ze studia Juice:
Film powstawał przez ponad rok – w tym czasie projektowano narrację oraz poszukiwano odpowiednich środków wyrazu. Z jednej strony miał on nieść silne emocje, z drugiej dawać pole na zbudowanie niedosłowności i poetyckiego nastroju. Malarska konwencja pozwoliła zbudować wymowne symbole, jak choćby ten ze sceny pierwszej, gdy bohater miażdżony jest przez dwie ściany, czy scena rozmowy Karskiego z Rooseveltem.
Jednak ciekawa jest także sama istota produkcji, bo takie projekty przeznaczone na rynek międzynarodowy należą raczej do rzadkości. A w każdym razie należały, bo po słowach zastępcy dyrektora Biura Edukacji Narodowej IPN Adama Hlebowicza, nie wiadomo, jak się losy dalej potoczą:
Tym filmem chcielibyśmy rozpocząć międzynarodową akcję edukacyjną, której celem jest przedstawienie polskiej perspektywy historycznej okresu 1939–1989. Jest to głos suwerennego państwa, które wystawiło do tej wojny czwartą co do wielkości armię, poniosło największe ofiary i jako jedyne walczyło w tym konflikcie od pierwszego do ostatniego dnia. Bez polskiej perspektywy nie da się w pełni zrozumieć przebiegu, ale też konsekwencji II wojny.
I co wy na to? Kupujecie taką animowaną wersję polskiej historii najnowszej?
Źródło: ipn.gov.pl / Ilustracja wprowadzenia: ipn.gov.pl