Spawn będzie filmem „niskobudżetowym”?

Od czasu pojawienia się aktorskiego filmu poświęconego antybohaterowi z Piekła minęło ponad 20 lat, a tymczasem Todd MacFarlane oraz Jason Blum przymierzają się do stworzenia reboota Spawna. Portal Collider zdołał złapać producenta Jasona Bluma – podczas promowania przez niego filmu Blumhouse of Horror – i zapytać go o Glass – sequel Splita. Poruszono także temat Spawna, podkreślając, że będzie to produkcja niskobudżetowa i odmienna od dotychczasowych:

Ten film o Spawnie będzie swego rodzaju produkcją superbohaterską, jednak zdecydowanie odmienną. Podoba mi się także idea filmów niskobudżetowych. Będzie super.

Zapytany o to, czy on i MacFarlane zamierzają oprzeć swój film na którejś z historii komiksowych, odpowiedział:

Jasne, że tak. Todd MacFarlane się tym zajmuje. On reżyseruje, więc na pewno to zrobimy.

Dość interesująco brzmi sformułowanie „film niskobudżetowy” w kontekście Spawna. Wcześniej MacFarlane podkreślił, że tworząc swój film, chciałby skupić się na miłośnikach horrorów, a nie widzach preferujących produkcje DC lub Marvela. Dla przypomnienia, pierwszy Spawn miał budżet wynoszący 40 mln dolarów (zarobił natomiast ponad dwa razy tyle, bo ok. 88 mln dolarów) i mnóstwo efektów specjalnych.

Zobacz również: Spawn: twórca bohatera oficjalnie ogłasza powstanie nowego filmu! | SDCC 2017

spawn screams

Za scenariusz odpowiedzialny będzie sam twórca postaci, Todd McFarlane, zaliczy również debiut reżyserski. Nie znamy żadnych szczegółów dotyczących obsady czy daty premiery. Tak jak już pisaliśmy na naszych łamach, będzie to mroczny i brutalny film z kategorią wiekową R. Film zostanie nakręcony w wytwórni Blumhouse Production odpowiedzialnej między innymi za franczyzę Paranormal Activity i takie horrory jak Uciekaj! czy Split.

Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Image Comics

Dziennikarz

Fan uniwersum Gwiezdnych wojen, miłośnik science fiction i fantasy oraz człowiek od wielu lat zafascynowany Japonią. W wolnych chwilach pisze, czyta i słucha muzyki z lat 70., 80. i 90.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?