O solowym filmie mającym przedstawić początki największego nemesis Batmana – Jokera, pisane już było wiele. Wiadome jest również, że nie wcieli się w niego Jared Leto, któremu ta rola przypadła w Legionie Samobójców. Dzisiaj The Hollywood Reporter raczy nas kolejnymi doniesieniami. Podobno umowa studia z Martinem Scorsese nie jest jeszcze podpisana i Warner Bros. ma nadzieje, że jego osoba w roli producenta zachęci do współpracy jego częstego współpracownika – jedynego Leonardo DiCaprio. Tak, dobrze przeczytaliście.
Pierwotnie nowego Jokera wykreować miał młody aktor. Studio jednak zmieniło zdanie i zamiast tego, kultowego złoczyńcę oddać chcą w ręce aktora powszechnie znanego i szanowanego. Cała sytuacja z pomysłem na ponowne obsadzenie Księcia Zbrodni nie podoba się jego obecnemu odtwórcy Jaredowi Leto, który zdążył już wyrazić dezaprobatę swojemu agentowi. Czy studio podąża na pewno właściwą drogą? Czy DiCaprio pasuje do tej roli? Piszcie w komentarzach!
Źródło: THR / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe