Moda na filmowe uniwersa ciągle wzrasta. Nic dziwnego skoro Marvel oraz DCEU zarabia miliony dolarów na swoich produkcjach i zbiera coraz większą rzeszę fanów. Jeden z najnowszych pomysłów to uniwersum potworów, który zaowocował już dwoma produkcjami: Godzillą oraz Kongiem: Wyspą Czaszki. Obie produkcje były stosunkowo udane oraz zebrały pokaźne sumy w box office. W 2019 do kin trafi Godzilla: King of the Monsters, a rok później Godzilla Vs. Kong. Zanim jednak dojdzie do wymiany ciosów pomiędzy dwoma stworami, czekają ich spore przemiany, a w szczególności King Konga.
Nie zapominajmy, że akcja Konga: Wyspy Czaszki miała miejsce w latach 70., a spotkanie z Godzillą czeka go we współczesności. Zanim do tego dojdzie minie trochę lat, a w tym czasie Kong wyrośnie na prawdziwego króla. Reżyser Adam Wingard wypowiedział się, jak upływ lat zadziała na strażnika Wyspy Czaszki:
Nasz film ma być kontynuacją do sequela Godzilli, który ma miejsce w dzisiejszych czasach. Mamy w nim parę postaci z drugiego filmu o Godzilli, ale ciekawie będzie zobaczyć jak Kong zmężniał przez te wszystkie lata. Będziecie mogli go oglądać pod ciągłym atakiem. Wiele rzeczy pójdzie nie tak i potrzebna będzie ludzka interwencja.
Zobacz również: Godzilla: King of the Monsters – Mothra otrzymuje ciekawą zapowiedź!
Biedny Kong nie może nawet odetchnąć. Jeśli rozmiar króla małp zrobił na Was wrażenie w pierwszym filmie, to jeszcze nie widzieliście wszystkiego! Twórcy zapowiadają, że wraz z wiekiem Kong nabrał nie tylko doświadczenia, ale również rozmiarów. My nie możemy się doczekać! Czekacie na wielki pojedynek pomiędzy Godzillą i Kongiem?
Źródła: cinemablend.com / Ilustracja wprowadzenia: Charlie Layton