Tom Hardy i członkowie Rodziny Królewskiej gościnnie w Ostatnim Jedi!

Wszyscy kochają Gwiezdne Wojny. Niektórzy za oryginalną trylogię, inni (o zgrozo) za prequel trylogię, jeszcze inni za Przebudzenie Mocy, czy też wszystkie części na raz. Nie dziwi wiec zatem fakt, że ogólnoświatowi celebryci mają chrapkę na wystąpienie w którymś z epizodów, nawet jeśli ma to się wiązać z zakryciem twarzy hełmem Szturmowca. W epizodzie VII w roli tego, który nigdy nie trafia wcielił się sam agent 007, Daniel Craig. W tym roku na plan Ostatniego Jedi w tym samym celu przybyli członkowie brytyjskiej Rodziny Królewskiej – książe William oraz książe Harry. Ich potencjalne cameo w filmie, zapowiadał również sam reżyser widowiska, Rian Johnson. Mówiło się tez o udziale samego Toma Hardy’ego. 

W jednym z ostatnich wywiadów ich obecność w filmie potwierdził aktor Jon Boyega, któremu w nowych filmach przypada rola Finna:

Chyba nakręcili tę scenę. Miałem już dość tych sekretów [śmiech]. Rzygać już mi się chce od ukrywania tego i unikania pytań. Byli tam. Tom Hardy też. 

Czekamy zatem na premierę Ostatniego Jedi, która odbędzie się już 15 grudnia tego roku. Ciekawe, czy w czasie seansu uda nam się wskazać nietypowych Szturmowców. 

Reżyserią i scenariuszem zajął się Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że w kolejnej części ponownie zobaczymy: Marka Hamilla, Carrie Fisher, Adama Drivera, Daisy Ridley, Johna Boyegę, Lupitę Nyong’o, Oscara Isaaca, Domhnalla Gleesona, Anthony’ego Danielsa, Gwendoline Christie oraz Andy’ego Serkisa. Do obsady dołączyli także: Benicio Del Toro, Laura Dern oraz Kelly Marie Tran.

Źródło: heroichollywood.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe