Mieliśmy kiedyś w historii naszego polskiego kina taki okres, gdy filmy wojenne i okołowojenne bez skrupułów mogły stawać w szranki z zachodnią kinematografią. Dzieła Andrzeja Wajdy, Andrzeja Munka, Jerzego Kawalerowicza, czy paradokumenty Jerzego Hoffmana bronił się same, ba, do dzisiaj bronią się same i stanowią punkt odniesienia dla każdego początkującego reżysera. Tym bardziej zastanawiający jest fakt, dlaczego ktoś, mając w pamięci tamte produkcje i będąc świadomym ich znaczenia dla polskiej tożsamości, puścił wolno takie potworki jak 1920. Bitwa Warszawska, Tajemnica Westerplatte, czy Bitwa pod Wiedniem (co najciekawsze, w tych wszystkich miernotach wystąpił Borys Szyc)? Resztki honoru poniekąd zwrócił nam zeszłoroczny Wołyń Smarzowskiego, ale póki co mamy do czynienia z jednorazowym wyskokiem, który nie zwiastuje większych zmian w mainstreamowym podejściu do kina wojennego. A przynajmniej nie zwiastował, gdyż w przygotowaniach jest już jeden ambitny projekt. Legiony, bo taka też jest jego nazwa, już teraz dysponują budżetem rzędu 28 mln zł, a w przygotowaniu jest wniosek o kolejne 6 mln zł, które w sumie uczynią z filmu jeden z najdroższych polskich filmów w ogóle.
Jak sam tytuł wskazuje, podmiotem lirycznym zostaną słynne Legiony Polskie, a akcja zostanie skupiona szczególnie wokół dwóch pierwszych lat ich działalności. Naszą podróż rozpoczniemy więc wymarszem z Oleandrów, stoczymy bitwę pod Kościuchnówką, aż odzyskamy niepodległość w listopadzie 1918 roku. Jako że jednym z inicjatorów Legionów był Józef Piłsudski, otrzyma on swoje pięć minut, za odtworzenie których odpowiedzialny będzie Jan Frycz. Prócz niego na tę chwilę do produkcji zaangażowani są także m.in. Sebastian Fabijański i Mirosław Baka.
Natomiast Inicjatorem powstania filmu i współproducentem jest Adam Borowski. Produkcją zajmuje się firma Macieja Pawlickiego Picaresque przy wsparciu Fundacji Obchodów 100. Rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości, w której radzie zasiadają Zofia Romaszewska, prof. Wiesław Wysocki, prof. Andrzej Nowak, sędzia Wiesław Johann, sędzia Bogusław Nizieński, prof. Wojciech Polak i prof. Jan Żaryn. W produkcję angażuje się również FINA – Filmoteka Narodowa Instytut Audiowizualny. Decyzję o dotacji celowej podjął wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński.
Scenariusz do Legionów napisali Tomasz Łysiak, Dariusz Gajewski, Michał Godzic i Maciej Pawlicki. Reżyserią zajmie się Dariusz Gajewski, wiceprezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz twórca Obcego nieba i zdobywca Złotych Lwów w Gdyni za Warszawę. Zdjęcia zrealizuje Arkadiusz Tomiak, scenografię projektuje Ewa Skoczkowska, a kostiumy – Małgorzata Gwiazdecka. Producentem wykonawczym jest Ewelina Pertkiewicz, a produkcją kieruje Robert Feluch. Castingiem zajmuje się Piotr Bartuszek. Konsultantami historycznymi są prof. Wysocki, prof. Nowak oraz Wiktor Cygan.
Źródło: sfp.org.pl / Ilustracja wprowadzenia: PAP