W związku z filmem Creed: Narodziny legendy z 2015 roku, będącego sequelem i spin-offem filmów o Rocky’m Balboa, pojawiły się niedawno wypowiedzi Sylvestra Stallone na temat planów dotyczących nakręcenia drugiej części. Stallone umieścił na swoim instagramowym profilu kilka zdjęć zza kulis czwartej części Rocky’ego (1985 rok) z Dolphem Lundgrenem, grającym wtedy niepokonanego boksera ze Związku Radzieckiego imieniem Ivan Drago. Co więcej, aktor przedstawił także konkretne pomysły na fabułę drugiej części Creeda. Po zwycięskim pojedynku z Rickiem Conlanem, Adonis Creed miałby stoczyć pojedynek z Drago. Mogłaby to być forma zemsty za śmierć ojca, do której przyczynił się rosyjski bokser (całość przedstawiono w czwartej części Rocky’ego – przyp. autora). Wszystko znajduje się jednak na etapie planowania. Nie wiadomo także, czy Stallone powróci jako protegowany młodego boksera, a tym bardziej czy ponownie ujrzymy Dolpha Lundgrena w roli Ivana Drago.
Gdy Rocky mierzył się z Ivanem Drago w filmie z 1985 roku, trwała jeszcze Zimna wojna, a Hollywood wypuszczał produkcje ukazujące siłę Stanów Zjednoczonych w obliczu zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego. W przypadku czwartej części Rocky’ego możemy mówić o metaforycznym triumfie wartości amerykańskich nad radziecką ideologią. Kolejna część Creeda, w przypadku zaakceptowania zamysłu Sylvestra Stallone’a, może zostać odebrana nie jako zemsta syna za śmierć ojca, a raczej przytyk wobec obecnej polityki realizowanej przez rosyjskie władze.
Źródło: Screen Rant / Ilustracja wprowadzenia: MGM