Nadchodzi sequel Piekielnej głębi! Ale bez Samuela L. Jacksona…

Stacja SyFy zaprawdę podjęła się wyzwania, przed którym należy chylić czoła. Nie każdy może bowiem zdominować telewizyjny rynek filmów klasy Z (Z jak miernej reputacji zamtuz) i stworzyć na jego kanwie odrębny podgatunek, gdzie głównymi bohaterami są rekiny, rekiny w tornado, tornado rekinów… Stop. Rekinado jest jakie jest, ale skoro wielkimi krokami zmierza na nasze ekrany piąta już część, to znaczy, że odbiorca wyrobiony już jest. I chyba właśnie z szacunku dla tego odbiorcy, SyFy ma zamiar sięgnąć do korzeni, odświeżyć klasykę tej karuzeli bezkresnego absurdu. W przygotowaniach jest bowiem sequel Piekielnej głębi z 1999 roku, w którym główne role przypadły nie byle komu bo m.in. Samuelowi L. Jacksonowi i Stellanowi Skarsgårdowi. Reżyser „kontynuacji”, Darin Scott, będzie musiał jednak obejść się bez obu tych aktorskich wyg, otrzymując w zamian serialowego wyrobnika Michaela Beacha, znanego chociażby z Brygady ratunkowej czy Synów Anarchii

Deep Blue Sea shark mouth

Zdjęcia do produkcji już się zaczęły, a miejscem ich realizacji jest Kapsztad. Data premiery jest nam oczywiście póki co nieznana, ale żeby trochę zaspokoić wasz apetyt serwujemy ekskluzywne zdjęcie z planu, w którego posiadanie wszedł portal Bloody Disgusting,

Źródło: bloody-disgusting.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Piekielna głębia

Redaktor

Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?