Jakoś tak się już przyjęło, że we południowo-wschodniej części Azji tezy ideologów komunistycznych zawsze trafiały na podatny grunt. Inna sprawa, iż najczęściej całkowicie przekabacano ich oryginalne znaczenie i to nie tylko w imię kolektywnej gospodarki. Taka na przykład junta wojskowa w Tajlandii (w zamyśle) raczej nie ma wiele wspólnego z teoriami Lenina, a jednak z dumą powołuje się na jego dorobek. Jak bowiem w kontekście blokady prowolnościowego przesłania Dyktatora Charliego Chaplina przez tajski rząd wybrzmiewają słowa Rosjanina: „nie ma i nie może być rewolucji bez kontrrewolucji”? Ano właśnie. Wojskowy zamach stanu dokonany w 2014 roku widać nadal poszukuje legitymacji społecznej (szczególnie po śmierci cieszącego się uznaniem wśród Tajlandczyków króla Bhumibol Adulyadej), a przecież nie istnieje lepszy sposób na jej zapewnienie i ugruntowanie niż wyeliminowanie z rozgrywki o ludzkie umysły innych graczy. Tym w przekonaniu władz jest natomiast klip ze słynną przemową Charliego Chaplina w roli przypadkowego Fuhrera powszechnie dostępny na serwisie Youtube. Niestety już nie tak powszechnie, gdyż na PROŚBĘ władz, filmiku z tajskimi napisami już w Tajlandii nie ujrzycie.
https://www.youtube.com/watch?v=B8DDvRbffeE
Cała ta afera rozchodzi się oczywiście o następujące słowa:
Do tych, którzy mnie słyszą mówię, „Nie rozpaczajcie”. Niedola w jakiej jesteśmy jest efektem przejściowym chciwości, rozgoryczenia ludzi, którzy boją się ludzkiego postępu. Nienawiści ludzka przejdzie, a dyktatorzy umrą; a moc, którą zabrali ludziom powróci do ludzi, więc jak długo ludzie umierają, wolność nigdy nie zaginie.
Jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że nikt nie zwróciłby nawet uwagi na jakieś tam amerykańskie bajki lat zaprzeszłych, gdyby nie ubiegłotygodniowy apel tajskiej organizacji walczącej o poszanowanie praw człowieka i obywatela (TANCR). Na facebookowym profilu tejże, udostępniono bowiem właśnie niniejszy materiał z dopiskiem, iż to tutaj uciśnieni Tajlandczycy powinni szukać inspiracji oraz natchnienia. I co prawda teraz nie znajdą ich już na swoich ojczystych adresach sieciowych, ale od czego mamy narzędzia do zmiany numeru IP?

Źródło: indiewire.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Dyktator
Tomasz Małecki
Redaktor Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.