Neill Blomkamp ogłasza śmierć piątej części Obcego!

Krystian Karolak, 4 czerwca 2017

Dość smutną informację na temat przyszłości serii Obcy dostarczył Neill Blomkamp, według którego piąta część nie ujrzy światła dziennego. Projekt miał być dziełem samego Blomkampa, który dostarczył nawet do wykorzystania odpowiednie prace koncepcyjne przedstawiające Ellen Ripley i kaprala Dwayne’a Hicksa. Przy czym, zamierzano dokonać retconu pewnych wydarzeń z filmów Obcy 3 oraz Obcy: Przbudzenie, a także wskrzesić postać Newt.

Pomimo zainteresowania fanów i ciekawą wizją Blomkampa, któremu wytwórnia 20th Century Fox powierzyła pracę nad filmem, przez dłuższy czas nie pojawiła się żadna informacja na temat realizacji wspomnianego obrazu. O możliwości zawieszenia projektu wspominał w zeszłym miesiącu reżyser Ridley Scott podczas konferencji dotyczącej Obcego: Przymierze.

W rozmowie z The Verge, Blomkamp potwierdził swoje wątpliwości:

Myślę, że projekt jest martwy. Byłaby to dość stosowne przypuszczenie w tym momencie. To smutne, zwłaszcza, że spędziłem bardzo dużo czasu pracując nad nim i mogło to być moim zdaniem coś wspaniałego. Jednak politycznie, kierunek, w jakim to wszystko podąża, świadczy o tym, że nie ma szans, by projekt dalej egzystował.

Blomkamp poprzez politykę miał na myśli działani studia, co doprecyzował nieco później:

Tak. Ridley Scott był moim idolem. Jest niezwykle utalentowany i stworzył film, który mnie ukształtował. Chcę to uszanować, przy czym nie zamierzam też rozdeptywać świata, który wykreował. Myślę, że gdyby okoliczności były inne i nie miałbym wrażenia wkraczania do czegoś, z czym on jest osobiście związany, wiele rzeczy wyglądałoby inaczej. Jednak chcę to uszanować w możliwie, jak największym stopniu.

alien 5 weyland

ripley

Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Djahal

Przeczytaj więcej
Krystian Karolak Dziennikarz

Fan uniwersum Gwiezdnych wojen, miłośnik science fiction i fantasy oraz człowiek od wielu lat zafascynowany Japonią. W wolnych chwilach pisze, czyta i słucha muzyki z lat 70., 80. i 90.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *