Autor takich hitów jak Ace Attorney czy Yakuza: Apokalipsa nawet nie wie, co to znaczy „zwolnić”. Na zakończonym niedawno festiwalu w Cannes Takashi Miike pokazał swój setny film w karierze – Blade of the Immortal. Oczywiście to ponadczasowe dzieło totalnie zdominowało całą imprezę, nawet jeśli nie wszyscy krytycy potrafili docenić jego wspaniałość. Dziennikarz naszego portalu tak skomentował ten jubileuszowy film.
Po Takashim Miike nie mogłem spodziewać się niczego innego, niż krwawego filmu akcji wypełnionego czarnym humorem. Blade of the Immortal jest dokładnie taki, choć momentami mamy wrażenie, że twórca Żywych lub martwych chce przebić sam siebie w ilości trupów ścielących się na ekranie. W będących klamrą sekwencjach walki samotni bohaterowie podejmują zmierzenia się z setką przeciwników. Nie zdradzę zbyt wielu szczegółów pisząc, że krew nie nadąża wsiąkać w ziemię, a postacie co jakiś czas poślizgną się na czerwonym gruncie.
Zobacz również: Video podsumowujące Cannes 2017!!!
Dlatego już w trakcie festiwalu film miał swojego amerykańskiego dystrybutora oraz przygotowany zwiastun dla widzów z zachodu, wyposażony w angielskie napisy. Teraz nie trzeba znać japońskiego, żeby zrozumieć zawiłości fabuły, więc zapraszamy do oglądania.
https://www.youtube.com/watch?v=-M2F4-oTNF4
Blade of the Immortal jest ekranizacją początkowych tomów mangi autorstwa Hiroakiego Samury. Seria liczy w sumie trzydzieści tomów, z których dwadzieścia dwa ukazały się w Polsce nakładem Egmontu jako Miecz nieśmiertelnego. Na ciąg dalszy Polscy czytelnicy raczej nie mają co liczyć, co wiąże się z deyczją wydawnictwa o wycofaniu ze swojej oferty wszelkich japońskich komiksów (i słusznie). Osadzone w feudalnej Japonii Blade of the Immortal opowiada historię nieśmiertelnego Manjiego, ronina (wojownika bez pana), który jako ochroniarz Rin pomaga dziewczynie się zemścić na grupie przestępców, którzy zamordowali jej rodzinę. Ma w tym jednakże również własny cel – żeby pozbyć się klątwy nieśmiertelności i zakończyć życie pełne cierpień musi zabić tysiąc złych ludzi.
źródło: youtube.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe