Łotr 1 – „cyfrowe dziedzictwo” stanie się powszechniejsze?

Łotr 1 poza interesującą fabułą dał nam możliwość ujrzenia po raz kolejny Wielkiego Moffa Tarkina oraz młodszą Księżniczkę Leię – postacie, które doskonale pamiętamy z Nowej nadziei. Zabieg ten nie byłby możliwy bez użycia najnowocześniejszej technologii, a także obecności Guy’a Henry’ego i Ingvild Deilę, na których twarze nałożono cyfrowo zrekonstruowane oblicza obu wspomnianych postaci. W związku z rosnącym wpływem CGI w przemyśle rozrywkowym, rozgorzała także dyskusja na temat przyzwolenia aktorów i aktorek na odtworzenie swoich wizerunków po śmierci. Interesujące fakty przytoczone zostały w artykule opublikowanym na łamach The Hollywood Reporter, gdzie mecenas Daniel Scott wskazuje na to, jak prawo reguluje kwestie związane z wykorzystaniem wizerunku:

Celebryci powinni zacząć myśleć o planowaniu tego, jakie będzie ich dziedzictwo, co znacząco różni się od planowania spadkowego. Dotyczy to bowiem zarządzania publicznym wzierunkiem danego celebyty.

Zobacz również: Gwiezdne Wojny – Carrie Fisher jednak nie pojawi się w IX epizodzie?

Wyjaśniono także, że prawo nie uwzględnia jeszcze tego, w jakim stopniu rozwinęła się technologia. Jednak w przyszłości, sprawa cyfrowego odtworzenia wizerunku zmarłych aktorów czy aktorek, może zostać wzięta pod uwagę. Kwestię tę wyjaśnia szerzej mecenas Laura Zwicker:

Imię gwiazdy i jej wizerunek mogą być cennym, lecz dosyć niepłynnym aktywem. Jeśli wizerunek oraz imię przekazane zostaną na cele dobroczynne, nie zostanie odprowadzony z tego tytułu podatek. Tak postąpił Robin Williams.

Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Heroic Hollywood

Dziennikarz

Fan uniwersum Gwiezdnych wojen, miłośnik science fiction i fantasy oraz człowiek od wielu lat zafascynowany Japonią. W wolnych chwilach pisze, czyta i słucha muzyki z lat 70., 80. i 90.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?