Rola Jokera nie doprowadziła Heatha Ledgera do depresji?!

Heath Ledger jest w dzisiejszych czasach jednym z najbardziej nieodżałowanych, młodych aktorów, którzy musieli przedwcześnie odejść z tego świata. O jego kreacji największego nemezis Batmana powiedziano już wiele dobrego i ciężko się z tym nie zgodzić. Ledger w Mrocznym Rycerzu Christophera Nolana podarował nam wspaniały portret psychopatycznego złoczyńcy, o jakim nie marzyliśmy, na jakiego nie zasługiwaliśmy i któremu kreacja Jareda do pięt nie dorasta. Za przyczynę śmierci aktora cały czas uważana była właśnie ta rola, która miałaby ostatecznie popchnąć go do popełnienia samobójstwa. Jego siostra, Kate kika lat po tym tragicznym wydarzeniu, postanowiła zadać temu kłam. W wywiadzie promującym nadchodzący dokument I Am Heath Ledger powiedziała, że kreacja nie miała żadnego wpływu na zdrowie psychiczne Heatha.

Byliśmy naprawdę zdezorientowani informacjami dotyczącymi Jokera, jakie wypłynęły na światło dzienne. Owe spekulacje nie są prawdziwe, gdyż w rzeczywistości było odwrotnie. Heath miał niesamowite poczucie humoru i tak, jak jego najbliższa rodzina i znajomi wiem, że rola dostarczała mu dużo zabawy. Joker nie spowodował u niego depresji. 

Zobacz również: I Am Heath Ledger – Zobacz pierwszy zwiastun filmu dokumentalnego o aktorze!

Wygląda więc na to, że śmierć Ledgera była tragicznym wypadkiem, a nie będącym następstwem depresji samobójstwem, jak dotychczas uważano. Mimo, że nie mamy pewności co do powodu śmierci gwiazdora, niewątpliwie wciąż nam go brakuje. Niedługo swoją premierę ujrzy dokument poświęcony życou Heatha Ledgera o tytule I Am Heath Ledger. Specjalny pokaz dokumentu odbędzie się 23 kwietnia na Tribeca Film Festival, a następnie w wybranych kinach 3 maja. Ostatecznie I Am Heath Ledger zostanie wyświetlony 17 maja na Spike TV, czyli w amerykańskiej stacji telewizyjnej.

Źródło: heroichollywood.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe