Czy filmy Netflixa trafią do kina?

Platformy streamingowe już od dawna nie tylko skupują content od studiów i telewizji, ale też tworzą własne, oryginalne treści. Netflix przygotował jak dotąd wiele świetnych filmów w tym chociażby Barry, Spectral czy Ridiculous 6 z Adamem Sandlerem. Jednakże prawdziwym przełomem ma być nadchodzący Bright w reżyserii Davida Ayera, z Willem Smithem w roli głównej. Stamtąd pochodzi też powyższe zdjęcie. Jest to produkcja wykonana niczym typowy blockbuster z budżetem szacowanym na 90 milionów dolarów, gwiazdorską obsadą, licznymi efektami specjalnymi oraz planami dokręcenia kilku sequeli. Naturalnie rodzi się pytanie, czy tego typu dzieło nie zmarnuje się, gdy nie będzie go można oglądać na wielkim, kinowym ekranie? Konkurencja Netflixa, Amazon, najpierw wypuszcza swoje produkcje przynajmniej do ograniczonej dystrybucji kinowej, a dopiero po kilku miesiącach udostepnia je w serwisie internetowym. Netflix obiera inną drogę, którą tak opisuje w oficjalnym komunikacie.

Skoro to nasi subskrybenci fundują te filmy, powinni móc zobaczyć je jako pierwsi. Jesteśmy jednak otwarci na wspieranie większych sieci kin, takich jak AMC i Regal, jeśli chcą wyświetlać u siebie nasze filmy, gdy jednocześnie są streamowane na Netflixie, tak jak chociażby nadchodzące Bright z Willem Smithem. Niech konsumenci zadecydują.

Zobacz również: recenzja filmu science-fiction Spectral!

źródło: cinemablend.com / ilustracja wprowadzenia: Netflix