Czy to możliwe, aby następna odsłona kultowej już sagi Szybcy i wściekli, odbyła się w kosmosie? Tak, ale tylko pod jednym warunkiem. Jak powiedział scenarzysta Chris Morgan, odpowiadając na pytanie o prawdopodobieństwo kontynuacji w kosmosie:
Odbieram to pytanie na dwa sposoby. Jedno, czyli „Czy kolejna część będzie w kosmosie???” oraz „Proszę, powiedz mi, że kolejna część nie będzie się działa w kosmosie, bo jeżeli tak to stracicie fana.”… Historia w kosmosie powstanie tylko i wyłącznie, jeżeli będę miał jakiś dobry pomysł. Na przykład co jeżeli pojawiłby się Richard B. Riddick, zaginiony brat Doma?
Zobacz również: Nadchodzi ekranizacja Call of Duty?!
Mowa tu oczywiście o postaci z Kronik Riddicka, którą również odgrywa Vin Diesel. Byłoby to ciekawe, choć ryzykowne połączenie dwóch filmowych światów. Biorąc pod uwagę, że obecnie Szybcy i wściekli objechali całą planetę, a tegoroczne przygody zawiozą nas aż na arktykę, byłaby to ciekawa odskocznia. Jednak biorąc pod uwagę obecny przesyt klimatami Sci-fi, widocznymi, chociażby na przykładzie Call of Duty, mogłoby się to skończyć fatalnie. No bo skoro bohaterowie trafiliby do kosmosu, to co by było kolejne? Ciężko by było przebić taką historię.
A co wy uważacie o tym pomyśle? Piszcie w komentarzach!
Źródła: screenrant.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe