Król Lew – Beyonce podłoży głos za Nalę?

Zwyciężczyni licznych nagród Grammy, a zatem utalentowana wokalista i jednocześnie niezgorsza aktorka Beyonce (Dreamgirls) jest faworytką do podłożenia głosu za Nalę w kolejnej adaptacji live-action wytwórni Disney, a mowa tutaj o remake’u ponadczasowego Króla Lwa. Takie informacje podaje portal Variety. Mimo iż wspomniana artystka nie zgodziła się jeszcze przyjąć roli, to jest ona niewątpliwie pierwszą kandydatką podaną przez reżysera widowiska, Jona Favreau. W oryginale wydanym w 1994 roku, Moira Kelly (Miasteczko Twin Peaks. Ogniu krocz za mną) podłożyła głos za wspomnianą lwicę, a Sally Dworsky (Książę Egiptu) wykonała partie wokalne.

Obsada omawianej adaptacji live-action składa się obecnie z Donalda Glovera (Community, Atlanta), który wcieli się w młodego lwa, Simbę i Jamesa Earla Jonesa (seria Gwiezdne Wojny). Drugiemu z panów przypadnie rola Mufasy. Warto tutaj dodać, że aktor podłożył głos za wypomnianego bohatera w animowanym pierwowzorze wydanym w 1994 roku. Z kolei w rolę Simby wcielił się wówczas Matthew Broderick (Wolny dzień Ferrisa Buellera), podczas gdy Joseph Williams (zespół Toto) wykonał partie solowe.

213980.1

Zobacz również: Mroczna Wieża zalicza tygodniowy poślizg!

Król Lew będzie jedną z kolejnych wielkoekranowych adaptacji live-action disnejowskich baśni, która dołączy do grona takich produkcji jak: CzarownicaKopciuszek, Piękna i Bestia czy Księga dżungli. Wszystkie osiągały do tej pory zaskakująco dobre recenzje oraz cieszyły się dużym uznaniem wśród widzów. Warto tutaj dodać, że Król Lew podobnie do nadmienionej Pięknej i Bestii zawierać będzie oryginalne piosenki z animowanego pierwowzoru. Poza tym Disney i Favreau przygotowują już również kontynuację Księgi dżungli.

Wydana w 1994 roku animacja Król Lew to jedna z najbardziej pamiętnych bajek dla dzieci i dorosłych w całej historii kinematografii. Obraz zarobił 968,8 milionów dolarów, z czego 422,8 milionów dolarów pochodzi z samej Ameryki. Film zdobył dwa Oscary – za najlepszą piosenkę, którą okazał się utwór Eltona Johna pt. Can You Feel the Love Tonight oraz muzykę autorstwa Hansa Zimmera. Animację uhonorowano także dwiema nagrodami Grammy.

Źródło: ComingSoon.net / Ilustracja wprowadzenia – materiały prasowe

Redaktor

Miłośnik kina akcji lat 80., produkcji młodzieżowych oraz wysokobudżetowych filmów przygodowych, fantasy i science-fiction. Widz szczególnym podziwem darzący oldskulowe animacje, a także pełne magii i wdzięku obrazy Disneya. Ukończył Politechnikę Gdańską i z wykształcenia jest specjalistą w dziedzinie szeroko pojętej chemii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?