Być może część z Was zdaje sobie sprawę z istnienia takiej osoby jak Chris Evans jeszcze zanim przywdział on trykot legendarnego Kapitana Ameryki. Jednak nie ma wątpliwości co do tego, że najlepszy żołnierz świata Marvela to dla niego równie ikoniczna rola, jak dla Hugh Jackmana Wolverine. Teraz dowiadujemy się, że już niedługo obu panów połączy kolejna kwestia: rezygnacja z owych występów. Tak jest, Chris Evans potwierdził dla Esquire, że jeszcze dwie pozycje MCU i zawiesza tarczę na kołku.
Zobacz również: Kapitan Ameryka: Biały – recenzja komiksu
35-letni już aktor ma być zmęczony odgrywaniem tej roli – m.in. przez wzgląd na fakt, iż nawet przygotowywać się do tego musi na długo przed wejściem na plan, aby być gotowym pod względem fizycznym. Ma zamiar jeszcze wypełnić kontrakt, któy obejmuje jeszcze dwie części Avengers. Potem, jeżeli nie zażyczy sobie zagrania Steve’a Rogersa w przyszłości, studio Marvel będzie musiało szukać nowych rozwiązań.
Co myślicie o tym? Uważacie, że charakter tej postaci został już wystarczająco rozwinięty, aby po zakończeniu dwóch kolejnych hitów pożegnać się z nią? Kogo widzielibyście w roli nowego Kapitana?
Źródło: eastcoastmovieguys.com/ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe