Robin Hood: Origins – Są nowe wieści o filmie!

Choć do premiery Robin Hood: Origins został jeszcze ponad rok, jego twórcy już teraz zapewniają nas, że czeka nas wyśmienite widowisko. Z potwierdzonych juz informacji wiemy, że w produkcji nei zabraknie młodych, obiecujących, ale też znanych już aktorów. Basil Iwanyk, producent zapewnia jednak, że aktorstwo będzie tylko jedną z wielu silnych stron odświeżonej wersji tej opowieści.

Przypomnijmy, że w głównej roli zobaczymy tu znanego choćby z Kingsman: Tajne Służby Tarona Egertona. Obok niego na ekranie zobaczymy też między innymi Jamiego Foxxa, Eve Hewson, Bena Mendelsohna czy Jamiego Dorana. Iwanyk przekonuje jednak, że w kinie czeka na nas więcej, niż tylko doskonali aktorzy:

Obsada oczywiście jest ważna, ale sama w sobie nie zapewni nam sukcesu. Chcemy opowiedzieć fantastyczną przygodę o młodym chłopaku, który wraca z wojny i wraca do domu odkrywając, jak wielkie są podziały społeczne. Nie chcemy tu jednak opowiadać o młodszej wersji Robin Hooda, a o genezie tej postaci, o tym jak się czuje przeciętny, zirytowany otaczającą go rzeczywistością 25-latek.

Zobacz Również: Robin Hood: Origins – Christian Grey Willem Scarlettem

Producent nie ukrywa też, że twórcy przy tworzeniu scenariusza starali się czerpać z innych produkcji:

Będziemy chcieli, żeby Robin Hood robił na ekranie z łukiem i strzałami to, co John Wick robił z bronią. Jednak detale, takie jak choćby kostiumy, mają sprawić, że będziemy sie czuli jak w zupełnie nowym świecie, nieznanym z innych Robin Hoodów. Przez chwilę mieliśmy problem z przekonaniem Johna Mendelsohna, żeby zgodził się na ponowne zagranie czarnego charakteru, gdyż gdy prowadziliśmy te rozmowy do kin wchodził właśnie Łotr 1. Na szczęscie po spotkaniu Otto Bathurstem, naszym reżyserem, stwierdził że film będzie tak świetny, że nie może przegapić takiej okazji.

Na tę chwilę mówi się, że Robin Hood: Origins pojawi się na ekranach kin 22 marca przyszłego roku.

Źródło: Colliger.com/Fotografia Wprowadzenia: cizgiroman.com