Tom Hardy o tym, jak niektóre role wpłynęły na jego organizm

Podczas wywiadu promującego serial Taboo, Tom Hardy odpowiedział dziennikarzowi The Daily Beast na kilka zadanych pytań. Jednym z nich były przemiany fizyczne, jakie aktor przechodzi do niektórych ze swoich ról. Mowa tu o kreacjach w takich filmach, jak Bronson, Wojownik czy Mroczny Rycerz Powstaje, na potrzeby których Hardy musiał przybrać sporo masy mięśniowej. Pytanie o przemiany zadane było w kontekście filmu Fonzo, opowiadającym historię o Alu Capone, w którym to Hardy zagra główną rolę.

Nie chciałbym zdradzać zbyt dużo, ale ta rola zdecydowanie wymagać będzie ode mnie kolejnej przemiany. Nie wiem jeszcze czy tak drastycznej, jak zmiana w Bane’a. W tamtym przypadku prawdopodobnie zbyt mocno uszkodziłem swoje ciało. W końcu nie należę do najwyższych. Jeśli miałbym tak ciągle przybierać na masie, to zawaliłbym się jak domek z kart pod zbyt dużą presją.

Dziennikarz The Daily Beast zapytał Hardy’ego wprost, czy role w Wojowniku i filmie Nolana, nieodwracalnie wpłynęły na jego ciało.

Uważam, że zawsze ponosisz konsekwencje, gdy przechodzisz drastyczne fizyczne przemiany swojego organizmu. Gdy byłem młody, to znosiłem to lepiej, w sumie uważałem to za coś koniecznego. Jednak gdy dobijasz do czterdziestki, musisz zacząć działać z rozwagą i mieć świadomość, że gdy lecisz na łeb na szyję, gdy używasz coraz większych ciężarów, żeby jak najszybciej przybrać na masie i nie masz wystarczająco dużo czasu aby pozostać w trybie treningu, bo jesteś zajęty kręceniem filmu, to twoje ciało zaczyna wariować i rozpływać się w dwóch różnych kierunkach. Po filmie jesteś zmęczony, a prawdopodobnie musisz znowu zmienić swój wygląd fizyczny na potrzeby kolejnej produkcji. Trzeba ponieść wysokie koszty za tak ekstremalnie szybkie przemiany. Może nie do końca zniszczyłem swoje ciało, ale czuję się o wiele słabszy, niż kiedyś. W porównaniu do Christiana Bale’a i tak nie przechodziłem tak diametralnych zmian. Jednak te, które już przeszedłem, nie wpłynęły na mnie zbyt dobrze i czasem coś mi tam strzela w kościach. Do tego stopnia, że czasami ciężko mi wziąć własne dzieci na ręce – ale nie mówcie im o tym!

Zobacz również: Ben Affleck nie wyreżyseruje Batmana!

Tom Hardy, który ma 175 cm wzrostu, przybrał około 14 kilogramów masy mięśniowej do roli Bane’a w filmie Mroczny Rycerz Powstaje. W tamtym okresie aktor ważył ponad 90 kg.

Źródło: Batman-News.com / Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe