Od premiery pierwszego Avatara, który stał się w kilka miesięcy najbardziej kasowym filmem w historii kina minęło niedawno siedem lat. Fani produkcji od tamtej pory wypatrują jakichkolwiek konkretów na temat kontynuacji i wygląda na to, że w końcu się doczekali.
Gdy Sigourney Weaver przyznała, że czytała już scenariusz kolejnej części i wiąże z nią duże nadzieje spekulacje zaczęły przybierać na sile, teraz na temat postępów w produkcji oficjalnie wypowiedział się sam Cameron. Reżyser przyznał, że ma gotowy materiał na kolejne cztery filmy i w sierpniu wraz z ekipą ruszają do pracy:
Podstawowa sprawa – nie skupiam się na Avatarze 2. Skupiam się na Avatarze 2, 3, 4 i 5. Skończyłem właśnie scenariusz do tej ostatniej części i możecie mi wierzyć, że czuje się jakbym wyszedł z więzienia. Ostatnie dwa lata spędziłem w czymś na wzór pisarskiej jaskini i tworzyłem. Teraz cieszę się życiem, ale zaczynam też proces przedprodukcyjny. Musimy ze wszystkim zdążyć do sierpnia, wtedy też wraz z aktorami rozpoczynamy zdjęcia i procesy tworzenie scen w motion-capture.
Zobacz również: Avatar 2 w 3D bez okularów! Cameron znów zmieni oblicze kina?
Dla Camerona procesy przed i po zdjęciach będą równie ważne, jak sama praca z aktorami. Sukces Avatara pomimo wyraźnych braków scenariuszowych wynikał głównie z niezwykłości świata stworzonego w studiu. 62-latka czeka więc nie lada wyzwanie, jeśli druga część ma osiągnąć sukces porównywalny do pierwszej. Według wypuszczonego niedawno przez FOX kalendarza premier spodziewamy się, że nowy film Camerona wejdzie do kin w grudniu 2018 roku. Kolejne części mają mieć swoje premiery również w grudniu 2020, 2022 i 2023 roku. Potwierdzono już, że w Avatarze 2 znów zobaczymy Zoe Salande, Sama Worthingtona, Sigourney Weaver i Stephena Langa.
Źródło: Comingsoon.net/Fotografia wprowadzenia: ign.com