Remake Człowieka z blizną z datą premiery? DiCaprio w obsadzie? – nie dajcie się zwieść chwytliwemu tytułowi!

Choć sceptycyzm wobec remake’u Człowieka z blizną Briana De Palmy jest wśród kinomanów niezwykle silny, to nie da się ukryć, że każda wieść dotycząca nadchodzącego filmu wzbudza niemałe pobudzenie. Doskonale zdają sobie z tego sprawę internetowi żartownisie, którzy żerują na wrodzonej ludzkiej dobroci i ufności. I to nie są byle szeregowcy, a zorganizowani w krypto-satyryczne portale internauci! Jeden z nich posunął się chyba o krok za daleko … Spójrzcie sami:


Wytwórnia Universal Studios ogłosiła, że Człowiek z blizną ukaże się jeszcze w roku 2017! W wiadomości prasowej zakomunikowano ponadto, że plany remake’u słynnego filmu gangsterskiego sięgają aż 2002 roku, jednak rozciągały się one w czasie niemiłosiernie ze względu na brak godnego następcy dla legendarnego Ala Pacino. Kto przyczynił się do zmiany niniejszego zdania filmowców? Głos w tej sprawie zabrał duchowy mentor projektu, Brian De Palma:

Wiecie, jeśli stworzysz tak udany i wpływowy obraz jak Człowiek z blizną, to w Hollywood istnieje taka niepisana zasada, wedle której po prostu musi powstać remake dla nowej generacji, aby i ona doświadczyła tej opowieści na swój sposób. I nie wstydzę się tego – tak wygląda Hollywood, a poza tym jest to doskonała okazja do spojrzenia na tę historię w nowatorski sposób. Koncept znajdował się w powijakach od niemal 15 lat i kiedy już miałem się poddać, to zobaczyłem Wilka z Wall Street. Gdy Leonardo DiCaprio pokazał tę niesamowitą energię oraz ogień w nim drzemiący, natychmiast stwierdziłem: “Chcę, aby to on został Tonym Montaną”. Po dwóch latach od premiery tego filmu [2013 – przyp. red.] zgrabnie uwinęliśmy się z produkcją i przewidujemy, że obraz trafi do kin jeszcze w tym roku. Praca z DiCaprio jest dla mnie błogosławieństwem, a on sam nadał Tony’emu niesamowitego pazura. Widać, że w jego żyłach płynie włoska krew! Dodając do roli jego siostry Sofię Vergarę otrzymamy epicką mieszankę! Połączenie tych dwóch osobistości przyczyni się do udanego powrotu Człowieka z blizną.

leoeeo

Zobacz również: Człowiek z blizną jako szkolny teatrzyk? Takie rzeczy tylko w Ameryce!

Leonardo DiCaprio jako Tony Montana to jednak nie jedyna bomba, jaką przygotowali dla nas twórcy. Okazuje się, że reżyserem widowiska nie będzie lansowany ostatnimi czasy Antoine Fuqua lecz Pablo Larrain (Jackie, El Club)! Któż bowiem mógłby lepiej oddać charakter filmu niż rodowity Latynos (Chile to nie Kuba, ale jak zmrużymy oczy to nie zauważymy różnicy)? A skoro już o charakterze nowego Człowieka z blizną mowa, to tym razem uświadczymy klimatu skąpanego w słońcu najludniejszego miasta stanu Kalifornia – Los Angeles. To właśnie w Mieście Aniołów zostanie osadzona akcja remake’u i choć podstawowa linia fabularna bazuje na dziele Briana De Palmy z 1983 roku, to wszystkie sceny zostały napisane od nowa. Nie ma zatem mowy o bezczelnym plagiacie. Na dowód tego przytaczamy słowa wspomnianego Larraina:

O ile wszyscy moi znajomi z branży chcieliby zremakować Człowieka z blizną klatka w klatkę, o tyle ja nie wyobrażam sobie pracy przy nim bez odpowiedniego dostosowania go do współczesnych realiów. Pierwszy przykład z brzegu – akcja remake’u nie rozgrywa się w latach 80., tylko już w XXI wieku. Oznacza to, że zaistnieją oczywiste różnice pomiędzy tymi epokami, lecz sądzę, iż zarówno fani oryginału jak i nowi widzowie pokochają to, co tutaj stworzyliśmy.


No i nie powiecie nam chyba, że nie daliście się nabrać? Wszystko wygląda porządnie, schludnie, profesjonalnie, choć sprawne oko dopatrzy się kilku uchybień w powyższym rozumowaniu. Po pierwsze: Leonardo DiCaprio. Naprawdę? Trudno uwierzyć, aby do tego projektu zaangażowano akurat tego gwiazdora, mimo że Al Pacino wcielił się w Tony’ego Montanę mając identyczny wiek co DiCaprio w tym momencie. Po drugie: zmiana reżysera. Antoine Fuqua zostałby tak po prostu odsunięty od filmu na rzecz młodego Latynosa? O reżyserze Dnia próby i Łez słońca można powiedzieć wszystko, ale nie to, że dałby sobie w kaszę dmuchać. Po trzecie: czas produkcji. Wyobrażacie sobie, aby taki fenomen jak remake Człowieka z blizną powstawał w kompletnej izolacji od oczu i uszu ciekawskich gapiów? Bynajmniej … Apelujemy zatem: nie wierzcie mediom, media kłamią! Ale nie wszystkie – Movies Room nigdy was nie okłamie! A wszelkim podżegaczom odpowiadamy:

https://www.youtube.com/watch?v=ph5cfYnnDMg

Źródło: empireherald.com / lustracja wprowadzenia: pinterest.com

Redaktor

Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?