Roman Polański nie będzie przewodniczącym gali Cezarów!

Kilka dni temu informowaliśmy, że we Francji rozgorzała nie lada dyskusja na temat przyznania Romanowi Polańskiemu tytułu przewodniczącego najbliższej gali Cezarów – francuskiego odpowiednika amerykańskich Oscarów. Wówczas wrzawę podniosły stowarzyszenia feministyczne, które sprzeciwiały się honorowaniu w ten sposób przestępstw, jakich reżyser dopuścił się w przeszłości (mowa tu oczywiście o słynnej sprawie gwałtu na nieletniej z 1977 roku). Niektóre z nich zapowiadały nawet bojkot gali, jeśli członkowie Francuskiej Akademii Filmowej oraz przedstawiciele rządu nadal będą gloryfikować i ochraniać zwyrodnienie seksualne popełnione przez Polańskiego. I o ile twórca mógł nadal liczyć na wsparcie ze strony wspomnianych organów, to postanowił nie podjudzać dalszych tarć między stronami konfliktu. Na dowód tego dobrowolnie zrezygnował z przewodniczenia najbliższym Cezarom.

ss polanski 4 1000

Zobacz również: M. Night Shyamalan zapowiada sequel Niezniszczalnego!

Decyzja ta została jednak zapewne podjęta na podstawie żywego zainteresowania tą sprawą francuskiej opinii publicznej. Media oraz sieć aż kipią od bujnych komentarzy i sugestii w kierunku reżysera, zatem niniejsza „dobrowolna rezygnacja” była jedynie kwestią czasu. Przypomnijmy, że Roman Polański jako jedyny posiada w swoim dorobku aż cztery nagrody główne w ramach Cezarów – nic więc dziwnego, iż odpowiednie instytucje chciały uhonorować twórcę w najlepszy możliwy sposób. Prawdą jest jednak, że wybór na przewodniczącego tak, bądź co bądź, kontrowersyjnej osobistości mógłby odciągnąć uwagę od tego co najważniejsze – od wydarzenia filmowego. Decyzja ta jest zatem podyktowana racjonalnymi pobudkami, a i sam Polański nie musi się teraz obawiać o niechciany rozgłos.

Źródło: independent.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor

Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?