Produkcja sequela Wschodnich obietnic w końcu ruszy z miejsca? Nowe informacje!

Wiele już wody przepłynęło w Wołdze oraz Tamizie odkąd David Cronenberg zaoferował nam w 2007 roku spojrzenie na świat rosyjskich gangsterów w filmie Wschodnie obietnice. Ara… Viggo Mortensen, Vincent Cassel, Armin Mueller-Stahl oraz Naomi Watts to nazwiska, które nie potrzebują wizytówki, a wszystkie one pojawiły się w opowieści o pielęgniarce poszukującej prawdy w sprawie śmierci londyńskiej prostytutki. Choć film ani nie rozbił banku, ani nie przypadł specjalnie do gustu jury poszczególnych akademii, to w gruncie rzeczy otrzymaliśmy kawał solidnego rzemiosła z kilkoma naprawdę ujmującymi scenami.

Zobacz również: Milczenie – Andrew Garfield złożył Liamowi Neesonowi niecodzienną prośbę!

Niemniej jednak tuż po premierze Wschodnich obietnic pojawiły się wzmianki o sequelu, lecz nigdy nie nabrały one jakichś poważniejszych kształtów. David Cronenberg wspominał nawet kilkukrotnie, iż projekt leży martwy, ale nie takie comebacki już nam filmowcy urządzali … I okazuje się, że właśnie takowy comeback się szykuje, gdyż portale Digital Spy oraz My Entertainment World dotarły do informacji jakoby produkcja sequela miała się rozpocząć już w marcu! Ten drugi serwis idzie nawet o krok dalej i publikuje następujący opis filmu:

Sequel zaczyna się tam, gdzie film z 2007 roku się zakończył – niekompetentny boss Kirill odziedziczył “tron” po swoim ojcu, a w pełnieniu jego obowiązków nadal pomaga mu jego zabójca/szofer Nikolai. Nie wie on jednak, że Nikolai jest tajnym agentem pracującym pod przykrywką dla rosyjskich służb specjalnych.

x600

Niestety nikomu nie udało dotrzeć się do informacji odnośnie stanowiska reżysera czy obsady aktorskiej, co przy gwiazdorskim przesileniu pierwszej części gwarantowało zainteresowanie szerszego grona odbiorców. Poza tym nie wyobrażamy sobie jak mogłyby potoczyć się losy bohaterów bez udziału w projekcie wyżej wymienionych osób! Na tę chwilę mamy do czynienia z wiadomościami nieoficjalnymi, zatem nie wiemy czy rzeczywiście fabuła będzie prezentować się tak jak w zaprezentowanym opisie. Prawdę mówiąc brzmi on dosyć odtwórczo i przywodzi na myśl legendarną Infiltrację Martina Scorsese. Gdyby jednak udało się uchwycić filmowcom orientalizm i charakterystykę rosyjskiej mafii, to coś z tego dałoby się wycisnąć. W innym wypadku możemy mieć do czynienia z sequelem, który nigdy nie powinien powstać.

Źródło: wegotthiscovered.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor

Najbardziej tajemniczy członek redakcji. Nikt nie wie, w jaki sposób dorwał status redaktora współprowadzącego dział publicystyki i prawej ręki rednacza. Ciągle poszukuje granic formy. Święta czwórca: Dziga Wiertow, Fritz Lang, Luis Bunuel i Stanley Kubrick.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?