Śmierć Carrie Fisher to tragedia, zarówno dla wszystkich fanów Gwiezdnych Wojen, jak i producentów i twórców, odpowiedzialnych za powstające właśnie filmy z tego uniwersum. Jak wiemy, aktorka zdążyła przed śmiercią nagrać wszystkie sceny ze swoim udziałem do Epizodu VIII. Co jednak z jego kontynuacją? Jeśli Leia miała oryginalnie pojawić się w Epizodzie IX, wszystkie plany związane z jej postacią zostały, zdaniem wielu, zaprzepaszczone. Lucasfilm jednak się nie poddaje i poszukuje metod na ponowne wprowadzenie postaci Lei na wielkie ekrany.
Wedle plotek, w siedzibie Lucasfilmu rozgrywa się istna burza. Wszyscy starają się jakoś opanować dramatyczną sytuację, w jaką wpędziła wytwórnię śmierć Fisher. Wśród pomysłów jest przywrócenie aktorki do życia za pomocą efektów komputerowych, jak miało to miejsce z Peterem Cushingiem jako Wielkim Moffem Tarkinem w Łotrze 1. Mówi się też o możliwości zorganizowania… nowego castingu do roli księżniczki/generał! Ten pomysł na tyle nie spodobał się twórcom wspomnianego już Łotra, że woleli użyć CGI by odmłodzić oryginalną aktorkę. Tym bardziej zatrudnianie do roli podstarzałej już Lei nowej aktorki, nie wydaje się dobrym posunięciem. Istnieje również możliwość zmiany scenariusza tak, by ograniczyć czas ekranowy postaci do jak najkrótszego, lub całkowicie usunąć ją z kolejnych filmów.
Wedle spekulacji, Leia miała przed sobą jeszcze dwie niezwykle kluczowe sceny w nadchodzących tytułach. Jedną z nich miało być ponowne spotkanie z zaginionym bratem (prawdopodobnie nastąpi to już w Epizodzie VIII), a drugą konfrontacja z utraconym synem – Kylo Renem. Miejmy nadzieję, że twórcy poradzą sobie z ukazaniem tych scen mimo braku Fisher.
Zobacz również: Piękny hołd od fanów dla zmarłej Carrie Fisher. Parada mieczy świetlnych!
UWAGA! Poniższy fragment zawiera prawdopodobne spoilery z filmu Gwiezdne Wojny Epizod VIII!
Wcześniejsze przeciaki z planu każą nam sądzić, że już w pierwszych minutach kolejnego epizodu, Leia zostanie zaatakowana podczas pogrzebu Hana Solo i zapadnie w śpiączkę na niemal cały film. Rola Fisher będzie więc mocno ograniczona przez większą część historii, co sugeruje, że większość kluczowych scen z jej udziałem miało zostać ukazanych dopiero w Epizodzie IX…
Za kamerą Epizodu VIII stanie Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Jest on także scenarzystą filmu. W obsadzie powrócą dobrze znani z Przebudzenia Mocy Mark Hamill, Carrie Fisher, Adam Driver, Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Lupita Nyong’o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Gwendoline Christie i Andy Serkis. Nie zabraknie jednak zupełnie nowych twarzy. Tymi będą m.in.: zwycięzca Oscara Benicio Del Toro, nominowana do Złotej Statuetki Laura Dern i utalentowana debiutantka Kelly Marie Tran.
Gwiezdne Wojny Epizod VIII mają trafić do kin 15. grudnia 2017 roku.
Źródło: comingsoon.net / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe