Na pierwszych zdjęciach, promujących nowy odcinek Nie z tego świata, mamy okazję zobaczyć braci Winchester w nietypowej sytuacji. Twórcy serialu zapowiadają, że zobaczymy naszych bohaterów po skoku czasowym, liczącym 6 tygodni. Wiemy też, że zostali schwytani, i nie przez brytyjski oddział Men of Letters, ale przez sam rząd, który uważa ich za niebezpiecznych przestępców, nawet terrorystów. Sam i Dean znajdą się w sytuacji, kiedy nie mogą zrobić nic, co normalnie pomogłoby im uniknąć kłopotów. Epizod zostanie wyemitowany 26 stycznia.
Opis dystrybutora: Dean (Jensen Ackles) i Sam (Jared Padalecki) od dzieciństwa przygotowywani byli do misji, która stanowi sens ich życia. Jednak to już przeszłość. Teraz Sam chce studiować prawo, żyć spokojnie i normalnie. I tak się dzieje do chwili, kiedy jego starszy brat, Dean, zjawia się z niepokojącymi wiadomościami: ich ojciec, człowiek, który od 22 lat walczył ze złem, zniknął. Aby go odszukać i pomóc ludzkości pokonać złe siły, bracia muszą ścigać to, na co on polował… a Sam będzie zmuszony powrócić do życia, które, miał nadzieję, na zawsze zostawić za sobą.
W dwunastym sezonie zobaczymy znanych nam bohaterów – wróci Crowley (Mark Sheppard) oraz Castiel (Misha Collins). W Nie z tego świata zagości też Rick Springfield, który zostanie nową twarzą Lucyfera.
źródło: tvline.com / ilustracja wprowadzenia i zdjęcia: The Cw