Choć remake live-action Aladyna nie był szczególnie wyczekiwanym filmem, zdecydowanie jest jednym z najlepiej zarabiających hitów 2019 roku. Na pewno wielu to zaskoczyło, bo zwiastuny nie były zbyt ciepło przyjmowane. Choć praca aktorów była wychwalana, to niestety nie wystarczyło wielu recenzentom. Krytykowane były m.in. efekty specjalne, zmiany w postaci Jafara i ogólny kierunek obrany przez reżysera. Film zebrał mieszane recenje, jednak jego sukces mówi za siebie i twórcy, zdaje się, myślą już o sequelu.
Zapytany o tę kwestię producent Dan Lin w wywiadzie dla comicbook.com zdradza:
Rozważamy tę możliwość. Tworząc ten film pragnęliśmy po prostu by był jak najlepszy. Oczekiwaliśmy, że zobaczymy, czy widzowie chcą więcej. Najwyraźniej tak jest. Mamy wiele listów od fanów, którzy wracają do tej historii, przyprowadzają przyjaciół i rodzinę. Czujemy więc, że jest więcej do opowiedzenia. Będziemy kierować się tą samą koncepcją, co przy oryginalnym Aladynie. Nie będziemy przerabiać wszystkiego klatka po klatce. Zwracamy uwagę na to, co zostało zrobione w przeszłości i jest jeszcze więcej historii do opowiedzenia za pomocą podstawowych materiałów. Więc nie zdradzając zbyt wiele, zastanawiamy się, gdzie możemy pójść z tą marką.
Nie ma jednak oficjalnych orzeczeń odnośnie kontynuacji, trzeba pamiętać, że to dopiero spekulacje. Wnosząc jednak po sukcesie nowopowstałego Aladyna – sequel jest bardzo prawdopodobny. Słowa Lina sugerują, że potencjalny sequel nie będzie remake’iem kontynuacji animowanego Aladyna. Nie możemy być też pewni co do planów Disney’a w sprawie remake’ów live-action na dłuższą metę. Zabieg ten krytykowany jest przez wielu niezadowolonych fanów animacji Disneya, podobnie jak niegdysiejsze wymuszone sequele. Temat ten budzi wiele wątpliwości, zwłaszcza wśród krytyków.
Źródło: screenrant.com | Główna ilustracja: Materiały prasowe