Najpierw słowo wstępu, czyli o co w ogóle chodzi w II wojnie domowej? W wyniku działania Mgły Terrigenowej w świecie Marvela debiutuje nowa postać. Młody chłopak o pseudonimie Ulysses zyskuje moce pozwalające mu na dość precyzyjne przewidywanie przyszłości. Wykorzystane w niewłaściwy sposób mogą doprowadzić do tragedii, nic więc dziwnego, że bohaterowie znów zostaną podzieleni, a moralny dylemat brzmi: czy można przeciwdziałać czemuś, co jeszcze się nie wydarzyło, a jeśli tak, to jakim kosztem?
Zanim rozpętało się zamieszanie, które możemy prześledzić w tomie II wojna domowa, Ulysses miał zaaklimatyzować się w świecie superbohaterów. I w Spider-Man – II wojna domowa trafia właśnie pod opiekuńcze skrzydła Petera Parkera, który wydaje się być dla niego idealnym mentorem. Nie trzeba jednak długo czekać na pierwsze problemy. Ulysses ma wizję, w której jeden z pracowników Parker Industries ponownie wchodzi na złą drogę i staje naprzeciw Spider-Mana. Peter będzie musiał zdecydować, co zrobić z tą wiedzą.
Christos Gage przypomina nam o postaci Claytona Cole’a, czyli Clasha, jednego z najmłodszych stażem wrogów Pajęczaka. Kiedy przywdziewa kostium, jest jednym z wielu przeciętniaków, uboższa wersją chociażby takiego Klawa. Bez maski jest interesującym człowiekiem z problemami w związku, trudnymi rodzicami i ciągotkami do przestępstw, chociaż balansuje też na cienkiej granicy dzielącej go od bohaterstwa. Przyznam, że jego losy od początku wydały mi się interesujące.
Amazing Spider-Man – II wojna domowa to króciutki album, który od pierwszych stron ujawnia spory potencjał. Z czasem jednak wychodzi, że chociaż sporo obiecuje, nie udaje mu się uniknąć grzeszków charakterystycznych dla superbohaterskich komiksów. Oczywiście prędzej czy później musiało dojść do konfrontacji na pięści, sieci i soniczne uderzenia, a wtedy komiks po prostu sporo traci.
Za warstwę graficzną Amazing Spider-Man – II wojna domowa odpowiada Travel Foreman, znanego w Polsce raczej z gościnnych występów w seriach takich jak Superman z Nowego DC Comics, chociaż stosunkowo niedawno wydawnictwo Mucha Comics opublikowało album całkowicie przez niego zilustrowany. Mowa o Nieśmiertelny Iron Fist tom 4 – Ucieczka z ósmego miasta. Jego rysunki są bardzo uproszczone, a tła ubogie, ale podoba mi się jego sposób ujęcia samego Spider-Mana.
Pod brzydkim cover artem kryje się przyzwoita opowieść, krótka, ale miewająca bardzo dobre momenty. Co ciekawe, Amazing Spider-Man – II wojna domowa broni się nawet jako samodzielna historia, jednak najlepiej czytać ją oczywiście jako część większej całości. Odbierana w taki sposób stanowi bardzo ważny element – uwiarygodnia postać Ulyssesa i pozwala lepiej zrozumieć podłoże całego konfliktu pomiędzy Tonym Starkiem i Carol Danvers. A tego faktu już pominąć się nie powinno.
Tytuł oryginalny: Civil War II – Amazing Spider-Man
Scenariusz: Christos Gage
Rysunki: Travel Foreman
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Wydawca: Egmont 2019
Liczba stron: 96
Ocena: 75/100