Prace na planie Epizodu VIII Gwieznych Wojen już dawno się zakończyły, jednak poza twórcami, nikt nie wie o filmie zbyt wiele. Wielu fanów boi się, że scenariusz kolejnej części Gwiezdnej Sagi będzie oparty na Imperium kontratakuje, tak jak Przebudzenie Mocy na Nowej Nadziei. Czy ich obawy są uzasadnione? Adam Driver, odtwórca roli Kylo Rena, postanowił wyrazić swoje zdanie na ten temat i nieco uspokoić tych, którzy już zarzucają produkcji odtwórczość, na ponad rok przed jej wejściem do kin.
To jest świetne! Z Imperium kontratakuje łączy ten film wyłącznie fakt, że ma zupełnie inny ton od swego poprzednika. Tu nie chodzi o to, że jest, mroczniejszy i poważniejszy. Jest po prostu inny. Rian Johnson wierzy, że widzowie będą gotowi na liczne dwuznaczności i niedopowiedzenia, które zaserwuje im w filmie. Nie chce niczego przedstawiać w prosty i oczywisty sposób. Dlatego praca nad tym projektem to niesamowite przeżycie!
W jaki sposób Epizod VIII będzie się zatem różnił od Przebudzenia Mocy? Skoro nie będzie mroczniejszy ani w znaczny sposób poważniejszy, to może przynajmniej odnajdzie własne środki wyrazu, które nie będą skopiowane z poprzednich filmów…? Na to właśnie liczymy! A Wy? Co chcielibyście zobaczyć w filmie Johnsona?
Zobacz również: Gwiezdne Wojny Epizod VIII – Carrie Fisher właśnie zdradziła jeden z sekretów fabuły? [SPOILERY]
Za kamerą Epizodu VIII stanie Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Jest on także scenarzystą filmu. W obsadzie powrócą dobrze znani z Przebudzenia Mocy Mark Hamill, Carrie Fisher, Adam Driver, Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Lupita Nyong’o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Gwendoline Christie i Andy Serkis. Nie zabraknie jednak zupełnie nowych twarzy. Tymi będą m.in.: zwycięzca Oscara Benicio Del Toro, nominowana do Złotej Statuetki Laura Dern i utalentowana debiutantka Kelly Marie Tran.
Gwiezdne Wojny Epizod VIII mają trafić do kin 15. grudnia 2017 roku.
Źródło: heroichollywood.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe