Fear The Walking Dead – czy odporność na śmiertelny wirus jest możliwa? [SPOILERY]

Po przerwie nowe odcinki drugiego sezonu Fear The Walking Dead może nie zachwycają pod względem dramaturgii i zwrotów akcji. Jednak w epizodzie Los Muertos, uwagę wszystkich przykuł jeden bardzo ważny szczegół. Uwaga na spoilery. 

W drugiej połowie sezonu Fear The Walking Dead, Nick oddzielił się od rodziny i udał w kierunku Tijuany. Tam znalazł osadę nazwaną La Colonia. W związku z tym w serialu pojawiło się sporo nowych postaci. Wśród nich znalazł się Alejandro (Paul Calderon), czyli przywódca grupy, który twierdzi, że przeżył ugryzienie przez zombie. Jak wiadomo, takie ugryzienie od zawsze było wyrokiem śmierci dla ofiary. Jedynym ratunkiem była amputacja zainfekowanej kończyny, ale to też nie zawsze okazywało się skuteczne. Gdyby faktycznie Alejandro przeżył atak szwendacza, mielibyśmy do czynienia z precedensem. Co to oznacza w praktyce? Możliwe jest, że w uniwersum The Walking Dead znalazło się lekarstwo na śmiertelny wirus albo niektóre osoby są na niego odporne. 

Zobacz również: Westworld – nowy zwiastun wyczekiwanego serialu HBO

Jeden z producentów Fear The Walking Dead, Dave Erickson, wypowiedział się o Alejandro, ale jego słowa były bardzo ostrożne. W prawdzie, mówi o ugryzieniu, ale nie stwierdza, czy nowy bohater jest odporny na chorobę, czy istnieje jakieś lekarstwo:

Jego zwolennicy już go podziwiali, jako lidera społeczności. Historia ugryzienia jest czymś, co spowodowało ożywienie tych ludzi i zbliżyło ich do siebie, ponieważ teraz wierzą, że jest w nim [Alejandro] coś szczególnego. To bardzo specyficzny wątek, który będzie w sobie zawierał wiele kwestii dotyczących wiary, zaufania oraz związku Nicka z Alejandro. Wobec samego ugryzienia i postaci kultu, która narodziła się wokół tej historii, Nick pozostaje sceptyczny. Myślę, że on nie jest kimś, kto od razu zaufa drugiej osobie. 

Warto zwrócić uwagę, że przywódca La Colonia może po prostu kłamać. To nie byłby pierwszy raz w historii obu seriali o apokalipsie zombie. W The Walking Dead zrobił to Eugene, który powiedział Abrahamowi, gdzie znajduje się lekarstwo, aby mieć po swojej stronie silnego mężczyznę, który go obroni. Tak samo może być w przypadku Alejandro. 

Jeżeli jednak jest to prawda, zmieni ona postrzeganie całej apokalipsy. Czy nowa postać jest kluczem do jej zatrzymania? Czy to znaczy, że wśród bohaterów The Walking Dead też znajdzie się ktoś odporny? 

Dajcie znać w komentarzach, co myślicie na ten temat. 

źródło: comicbook.com / ilustracja wprowadzenia oraz zdjęcie: AMC