Będzie się działo! Czyli co przyniesie styczeń do świata kina i telewizji!
Nowy rok nadszedł, więc najwyższy czas sprawdzić, co pierwszy z jego miesięcy przyniesie w darze wszystkim kinomanom i łowcom seriali! Warto się przyjrzeć, bowiem premier będzie naprawdę sporo. Zarówno wielbiciele ekranowego humoru, jak i mocnej dramaturgii, znajdą w styczniu coś dla siebie. W świecie seriali czeka nas sporo nowych widowisk i kontynuacji naszych ulubionych produkcji. Nic, tylko oglądać!
Gorące premiery:
Big Short (01.01.2016)
Jesteście ciekawi przyczyn ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego? Dzięki „Big Short” dowiecie się co, lub raczej – kto – go wywołał. Historia przedstawiona ze szczyptą dramatyzmu, ale i sporej dawki humoru, powinna zadowolić fanów tego typu kina, zarówno dzięki imponującemu doborowi obsady (Christian Bale, Steve Carell, Ryan Gosling, Brad Pitt i Margot Robbie) jak i samej historii, która została oparta na powieści Lewisa Michaela, autora takich bestsellerów, jak Moneyball oraz Flash Boys.
Creed: Narodziny Legendy (08.01.2016)
„Creed: Narodziny Legendy” to nie tylko tytułowe wprowadzenie do kultowego kanonu kolejnego bohatera, ale i powrót innej „legendy”. Sylvester Stallone powraca ponownie do jednej z serii, dla których stał się twarzą i symbolem. Tym razem jednak, przyjdzie mu mentorować synowi jego dawnego rywala – Adonisowi Johnsonowi (Michael B. Jordan), potomkowi Apollo Creeda. Czy uda mu się jednak wyszkolić młodego sportowca w takim samym stopniu, jak sam został wytrenowany? Przekonamy się już niedługo…
Joy (08.01.2016)
David O. Russell najwidoczniej bardzo polubił współpracę z Jennifer Lawrence i Bradleyem Cooperem. Czy kolejny efekt ich wzajemnej współpracy, zachowa poziom poprzednich produkcji? Młoda Lawrance jest już niezwykle doświadczoną aktorką jak na swój wiek, a Coopera z całą pewnością nie można posądzić o brak umiejętności aktorskich, podobnie jak Roberta De Niro, który dotrzyma im obojgu towarzystwa na ekranie. Jednak, czy scenariusz, nie okaże się zbyt mdły i przepełniony sztucznym dramatyzmem? Miejmy nadzieję, że historia wynalezienia mopa, przez samotną matkę z Nowego Jorku, sprosta naszym wygórowanym oczekiwaniom.
Nienawistna Ósemka (15.01.2016)
Quentin Tarantino powraca! To zdanie powinno was już przekonać do wyjścia do kina na „Nienawistną Ósmekę”. Mistrz kina gangsterskiego, akcji oraz westernu, z całą pewnością nie zawiedzie i dostarczy nam kolejnych dowodów swojego artystycznego kunsztu. Czy komediowa narracja produkcji będzie odpowiednio wyważona, tak, by uczynić z Samuela L. Jacksona i Kurta Russella okrytych złą sławą łowców głów, ale i obiekty śmiechu wśród widzów? Jedno jest pewne: zarówno humoru, jak i krwi będzie na ekranie pod dostatkiem!
Dziewczyna z portretu (22.01.2016)
Eddie Redmayne w swoim kolejnym po „Teorii wszystkiego” dramacie miłosnym. Opowieść o pierwszej w historii zmianie płci przez mężczyznę, może okazać się bardzo interesująca i kontrowersyjna w dzisiejszym kinie. Niestety, przedpremierowe recenzje nie budzą zbytnich nadziei na takie widowisko, a raczej na produkcję, nastawioną na sztuczny dramatyzm, mający na celu wyłącznie na wyciśnięcie łez z widza. Nie o to jednak chodzi w tego typu filmach…
Syn Szawła (22.01.2016)
Niezwykle poruszająca opowieść, poruszająca tematykę obozów koncentracyjnych. Géza Röhrig w roli Saula, więźnia Auschwitz-Birkenau, który zmuszony jest pracować w krematorium obozowym. Podczas jednego z dni wykonywania niewolniczych obowiązków, rozpoznaje wśród zmarłych ofiar obozowych swojego syna. Podejmuje desperacką próbą zorganizowania dla niego godnego pochówku, mimo, że może się to dla niego tragicznie skończyć. László Nemes, reżyser węgierskiego pochodzenia, dostarcza widzom opowieść, która powinna na długo zapaść im w pamięć, dzięki swemu poruszającemu i jednocześnie tragicznemu wydźwiękowi. Produkcja została nominowana do Oscara w kategorii filmów nieanglojęzycznych.
Pitbull: Nowe Porządki (22.01.2016)
„Będzie zabójstwo. I ja w nim będę brał udział. A mówię ci to tylko dlatego, że mi tego nie udowodnisz” – tymi trzema zdaniami, można podsumować całego najnowszego „Pitbulla”. Będzie mnóstwo krwi, strzelania i oczywiście przekleństw. Produkcja ma przedstawić w nowym świetle sposoby działania polskiej policji, która nie będzie tu szła na kompromisy. „Nowe porządki” będą prawdopodobnie jednym z najbrutalniejszych polskich obrazów ostatnich lat, więc wycieczkę do kina, zalecamy tylko widzom o mocnych nerwach.
Alvin i Wiewiórki: Wielka Wyprawa (22.01.2016)
Powiedzmy sobie szczerze: „Alvin i wiewiórki: Wielka Wyprawa” to kolejna próba wyciągnięcia z kieszeni rodziców sumki za bilety, które będą zmuszeni zakupić w odpowiedzi na usilne prośby ich dzieci. Jednak w przeciwieństwie do ambitnych produkcji przeznaczonych dla młodszej widowni, czwarta część „Alvina i wiewiórek” z 2007 roku będzie najprawdopodobniej klasycznym „odgrzewanym kotletem”, który nie będzie ani udaną kontynuacją, ani ciekawym obrazem familijnym.
Czas Próby (29.01.2016)
Po „W samym sercu morza” Rona Howarda, nadszedł czas na kolejną walkę z siłami natury. Widzieliśmy już niejedną opowieść o próbach ratunku niefortunnych marynarzy z rąk bezlitosnego oceanu, ale „Czas próby” Craiga Gillespiego („Ramię za milion dolarów”) ma szansę okazać się jedną z najlepszych tego typu, nie tylko dzięki obsadzie, wśród której znalazło się miejsce dla Chrisa Pine’a oraz Caseya Afflecka, ale i dzięki samej historii, która została oparta na faktach.
Zjawa (29.01.2016)
Leonadro Di Caprio ponownie w natarciu, tym razem w roli nieustraszonego awanturnika Hugha Glassa! „Zjawa” zabierze nas w mroźne tereny podbiegunowe, gdzie główny bohater zostaje porzucony na pewną śmierć, przez swego kompana Johna Fitzgeralda (Tom Hardy). Po pokonaniu wszelkich przeciwności, Glass wyruszy na poszukiwanie zemsty, która jako jedyna będzie w stanie dać mu ukojenie. Jak sprawdzi się kolejna produkcja w reżyserii Alejandra Gonzáleza Iñárrita, twórcy „Birdmana”? Będzie z całą pewnością mroczna i przepełniona tajemnicą, która nie zostanie widzom zbyt łatwo uchylona, nawet przez samego Di Caprio, który ma być ponoć najbardziej małomówną postacią całego filmu. Szykuje się zatem niezwykłe widowisko, w rzadko spotykanym stylu!
Coś się kończy…
Finał 1 sezonu „Ash vs Evil Dead” (02.01.2016)
Rzadko zdarza się, by serialowa kontynuacja kultowej serii filmowej, okazała się tak dobra, jak jej kinowe odpowiedniki sprzed lat. Jednak „Ash vs Evil Dead” dowiódł, że takie zjawisko jest możliwe. Dziesięcioodcinkowe widowisko zachowało ducha oryginałów i okazało się tak dobre, że twórcy niezwykle szybko zapowiedzieli kontynuację, w postaci kolejnego sezonu, który zawita do telewizji w drugiej połowie roku.
Wbrew plotkom, które przed kilkoma miesiącami obiegły internet, Idris Elba nie zagra jednak Jamesa Bonda. Po raz czwarty przyjdzie mu jednak wcielić się w nieco mniej znanego bohatera, który jednak nie ustępuje pod żadnym względem 007. John Luther będzie musiał po raz kolejny stawić czoło zbrodni i nowym kłopotom, których z pewnością nie uda mu się uniknąć.
Finał 1 sezonu „Okupowanych” (02.01,2016)
Zakończenie najbardziej kontrowersyjnego serialu ostatnich lat! Norwegia, za przyzwoleniem Unii Europejskiej, opanowana przez Rosję okazała się wizją na tyle przerażającą, że wzbudziła liczne afery polityczne. Sam zaś serial nie nie był niestety godzien całego szumu, który narósł wokół niego przez ostatnie miesiące. Nieliczni wodzowie, którzy dotrwają do finału, będą szybko musieli znaleźć dla siebie inne widowisko polityczne, bowiem drugi sezon raczej nie zostanie wyprodukowany…
…i coś się zaczyna!
Specjalny odcinek „Sherlocka” (01.01.2016)
Najsłynniejszy detektyw świata ponownie w natarciu! Sherlock Holmes (Cumberbatch), wraz ze swym wiernym przyjacielem Doktorem Johnem Watsonem (Freeman) będzie musiał rozwikłać kolejną zagadkę kryminalną. Tym razem jednak, wydarzenia przeniosą się ze współczesności do dziewiętnastowiecznego Londynu, gdzie kompani spod Baker Street 221b, będą musieli stawić czoło…duchowi panny młodej!
2 sezon „The Man in the High Castle”
Kontynuacja opowieści w stylu „co by było gdyby”. Stany Zjednoczone opanowane przez nazistów stały się tak ciekawą wizją alternatywnej rzeczywistości, że za produkcję serialu na niej opartej, zabrał się słynny sklep internetowy Amazon (tak, TEN Amazon). Pierwszy sezon widowiska, opartego na powieści Philipa K. Dicka pt. Człowiek z Wysokiego Zamku, był bardzo udany i zdobył sobie wielu wiernych widzów, którzy z pewnością chętnie powrócą do USA opanowanego przez Państwa Osi.
1 sezon „The Shannara Chronicles” (05.01.2016)
Kolejny serial fantasy, oparty na serii książek, tym razem jednak skierowanej bezpośrednio do młodzieży. Przedstawione tu wydarzenia, będą rozgrywać się w dalekiej przyszłości, gdy ludzka cywilizacja i wszystkie jej osiągnięcia legły w gruzach. „The Shannara Chronicles” będzie interesującym połączeniem fantasy i postapokaliptycznego science-fiction, co z pewnością zapewni wysoki poziom rozrywki.
2 sezon „American Crime” (06.01.2016)
Pierwszy sezon „American Crime”, który zadebiutował na małych ekranach zeszłego roku, okazał się być rzadko spotykanym i boleśnie szczerym spojrzeniem na rozwarstwienie amerykańskiego i ogólnoświatowego społeczeństwa. Przedstawienie problemów na tle rasowym i religijnym pomogło serialowi wypromować dobrą markę, która – miejmy nadzieję – nadal pozostanie dobrze rozpoznawalna.
1 sezon „Shadowhunters” (12.01.2016)
Plakaty z nieudanej produkcji Monolith Films pt. „Dary Anioła: Miasto Kości” z 2013 roku, nadal zalegają na zapleczach kin, których właściciele nie wiedzą co z nimi zrobić. Film zarobił zaledwie 90 mln USD, więc nie było najmniejszych szans na planowane wcześniej kontynuacje. Dlatego, zdecydowano się na adaptację serii książek Cassandry Clare w formie serialu. Czy okaże się lepszy od filmowego poprzednika? Warto się przekonać samemu!
2 sezon „Agentki Carter”
Co robicie, kiedy okazuje się, że wasze filmy biją kolejne rekordy kasowe? A)zastanawiacie się jak wam się udało osiągnąć taki sukces. B)kujecie żelazo póki gorące i rozszerzacie swoje kinowe uniwersum za pomocą seriali. Marvel Studios zdecydowało się oczywiście na opcję B, która już przynosi im olbrzymie korzyści. „Agentka Carter” jest jednym z, jak dotąd, czterech widowisk poszerzających Marvel Cinematic Universe o nieopowiedziane wcześniej wydarzenia i nowe postacie. Czy historia Peggy Carter, po mocno przeciętnym sezonie pierwszym, nabierze wreszcie tempa?
1 sezon „DC’s Legends of Tomorrow” (21.01.2016)
Jako że filmowe adaptacje komiksów wydawnictwa DC, nie sprzedają się tak dobrze jak te bazujące na opowieściach Marvela, Warner Bros przeszło do ofensywy, w postaci seriali. Zarówno na polskich, jak i zagranicznych antenach, możemy znaleźć już całkiem sporo propozycji, do których teraz dołączy ekipa superbohaterów o zabójczych zdolnościach, którzy będą starali się zapobiec wydarzeniom, mogącym mieć katastrofalne skutki dla całego świata. Tak, to nie brzmi zbyt oryginalnie, więc na zachętę warto przypomnieć, że widowisko jest spin-offem „Arrowa” i „Flasha”!
3 sezon „The 100” (21.01.2016)
„The 100” to kolejna wersja ukazania przyszłości naszej planety po zagładzie. Na powierzchnię Ziemi, zostaje wysłana grupa nieletnich przestępców, którzy mają na nowo zasiedlić świat. Jak dotąd, serial utrzymywał widza w napięciu, a kolejne odcinki utrzymywały bardzo wysoki poziom, co gwarantowało dużą oglądalność. Miejmy nadzieję, że trzeci sezon nie okaże się gorszy, abyśmy mogli cieszyć się losami bohaterów jeszcze długo – jest bowiem jeszcze wiele do opowiedzenia!
1 sezon „The X-Files” (24.01.2016)
Stało się. Powrót „The X-Files” na anteny odbiorników, można porównać do grudniowego powrotu „Gwiezdnych Wojen” na ekrany kin. Czekały na to miliony fanów, na całym świecie. Kontynuacja losów Muldera i Scully, doczekała się wreszcie realizacji, dzięki czemu poznamy kolejne niewyjaśnione zagadki, zjawiska nadprzyrodzone i niezidentyfikowane obiekty, które będą mrozić krew w żyłach widza. Niestety, cały sezon będzie liczył zaledwie 6 odcinków (dla porównania, poprzednie liczyły ich ponad 20). Miejmy jednak nadzieję, że twórcy zdecydują się na kolejne, abyśmy nie musieli czekać na nie następnych kilku lat!
Wielkie wydarzenia:
Złote Globy (10.01.2016)
Rozdanie nagród Złotych Globów, to wydarzenie prawie równie ważne jak Ceremonia Oscarowa. Oby 73 edycja rozdania tych prestiżowych nagród, nie sprawiła nam zawodu i przydzieliła statuetki prawowitym zwycięzcom, którzy będą mogli dzięki nim pławić się w chwale (przynajmniej do lutego, kiedy nastąpi rozdanie Oscarów). Ceremonię transmitowaną z Beverly Hills i prowadzoną przez Ricky’ego Gervaisa będzie można oglądać również w Polsce.
Movies Room poleca
