Włamanie do giełdy Bitfinex spowodowało utratę sumy 72 milionów dolarów (ok. 120 000 BTC) z portfeli dużej liczby posiadaczy Bitcoinów. Jak giełda chce rozwiązać problem? Okazuje się, że może pociągnąć do spłaty tej wielkiej sumy swoich użytkowników! Według wczorajszego komunikatu prasowego Bitfinexu wynika, że ten scenariusz jest bardzo możliwy.
Zobacz również: Nie krytycy lecz Chiny największym zagrożeniem dla Legionu Samobójców!
Na te bardzo kontrowersyjną decyzję zaczęły już reagować osoby, które dysponują wirtualną walutą. Jedna z nich porównała nawet zaistniałą sytuację do kradzieży radia z samochodu, za które zwrot poszkodowanemu wypłacić mieliby wszyscy klienci parkingu.
Cała sytuacja i decyzja o solidarnej spłacie skradzionych pieniędzy jest bardzo niejednoznaczna i nasuwa wiele pytań. Dlaczego Bitfinex nie czeka na rozwiązanie sprawy przez organy ścigania? Skąd pomysł na taką metodę spłaty odszkodowania i czy decyzja ta jest już ostateczna? Na odpowiedzi na te pytania przyjdzie nam pewnie jeszcze chwilę poczekać.
Źródło: conowego.pl