Znany ze swojego onirycznego, malarskiego stylu, jeden z bardziej charakterystycznych rysowników komiksowych, Bill Sienkiewicz, autor niezliczonych komiksów Marvela, w tym tych z serii X-Men, czuje się oszukany przez twórców filmu X-Men: Apocalypse. Artysta swoje niezadowolenie wyraził przez wpis na facebooku, gdzie informuje, iż producenci wykorzystali jego artwork okładki albumu Dazzler bez jego zgody. Nie ma w tym oczywiście nic nielegalnego, gdyż Sienkiewicz dawno temu oddał Marvelowi prawa autorskie do tej grafiki, lecz rysownik wyraził swoje niezadowolenie z faktu, iż nikt nawet nie powiedział mu, iż zostanie ona wykorzystana, o chociażby umieszczeniu nazwiska w napisach końcowych nie wspominając. Artysta nagłaśnia ten problem jako jeden z przejawów szerszego zjawiska, w którym to grafiki często są wykorzystywane w celach komercyjnych bez żadnego uznania dla ich twórców.
Co ciekawe, wspomniana okładka albumu w samym filmie się nie pojawiła. Powyższe zdjęcie, na którym jest widoczna, pochodzi z niewykorzystanej w kinowej wersji sceny i posłużyło jedynie do celów promocyjnych X-Men: Apocalypse. Dodatkowo Fox podczas Comic-Conu rozdawał fanom replikę grafiki, jako materiał promocyjny. Wszystko to bez wiedzy autora, który stworzył ją w 1983 roku jako część okładki 29 numeru serii Dazzler. Stąd też, iż jest to w pewnym sensie jedynie wycinek całej grafiki, sukcesywne dociekanie się odszkodowania z racji naruszenia praw autorskich jest praktycznie niemożliwe, jednakże samo podpisanie jej imieniem i nazwiskiem byłoby dobrą reklamą dla Billa Sienkiewicza, stąd nic dziwnego, iż artysta walczy o swoje racje.
Zobacz również: historia superzłoczyńcy – kim jest Magneto?
źródło: hollywoodreporter.com / ilustracja wprowadzenia: materiał prasowe